USA: strajk pracowników sektora motoryzacyjnego rośnie, ale niewystarczająco szybko

| 1 października 2023

Związek zawodowy UAW powinien wykorzystać rosnący gniew w fabrykach

15.09.23 Louisville, Kentucky. Wiec UAW wspierający strajkujących w Detroit.
15.09.23 Louisville, Kentucky. Wiec UAW wspierający strajkujących w Detroit.

Kolejni amerykańscy pracownicy branży motoryzacyjnej mają dołączyć do strajku przeciwko firmom “wielkiej trójki” – Fordowi, General Motors i Stellantis.

Związek zawodowy UAW rozszerza akcję strajkową z obecnych trzech fabryk, w których pracuje 13 000 pracowników, na kolejne 38 zakładów produkujących części i zajmujących się dystrybucją w 20 stanach.

Ale to tylko kolejnych 5 600 strajkujących pracowników. W ogóle mogłoby ich dołączyć prawie 150 000 – UAW marnuje entuzjazm i determinację tych pracowników do walki. Wielu analityków, w tym ci z Wall Street, spodziewało się, że związek rozszerzy przerwy w pracy na fabryki ciężarówek, które mają kluczowe znaczenie dla rentowności firm.

Tak się jednak nie stało. Częściowa eskalacja omija Forda, gdzie, jak twierdzą związkowcy, powinny pojawić się oznaki postępu w negocjacjach. Natychmiast po oświadczeniach związku akcje Forda zyskały 3,7 procent. Wzrosła również wartość akcji GM.

Prezes UAW Shawn Fain ogłosił nowe strajki podczas wystąpienia na żywo w piątek rano, 22 września. Powiedział, że wciąż jest długa droga do osiągnięcia akceptowalnego porozumienia, a „w szczególności Stellantis i GM będą wymagać poważnych nacisków”.

Fain stwierdził, że Ford zgodził się wyeliminować jedną z nisko opłacanych grup zaszeregowania i przywróci korektę kosztów utrzymania, którą szef- owie firm wyeliminowali w 2009 roku. Związki będą miały prawo do strajku w związku z zamykaniem zakładów.

Ale nie ma nic na temat wynagrodzenia podstawowego. Producenci samochodów zaproponowali 20-procentową podwyżkę w ciągu 4,5 roku. UAW chce 40 procent podwyżki w ciągu czterech lat i 32-godzinnego tygodnia pracy bez obniżania wynagrodzenia.

Chce też całkowitego zniesienia wielopoziomowej siły roboczej narzuconej przez szefów i forsowanej przez ówczesnego prezydenta Baracka Obamę po uderzeniu kryzysu finansowego.

Obecnie pracownicy z UAW, którzy zostali zatrudnieni po 2007 roku, nie mają gwarantowanych emerytur. Ich opieka medyczna jest również gorsza niż wcześniej zatrudnionych pracowników – co jest ogromnym problemem w kraju, w którym nie ma odpowiedniej publicznej służby zdrowia.

Osiągnięcie tych żądań będzie wymagało znacznie większego zaangażowania niż obecne. Ford również powinien stanąć pod silniejszą presją pracow- ników.

I wielu pracowników chce, aby tak się stało. Podczas piątkowego wystąpienia Fain przyznał, że „więcej z was jest gotowych do strajku”. Powie- dział, że oczy całego świata zwrócone są na związek, który otrzymał listy solidarnościowe “od RPA po Malezję, wzywające nas do wytrwałości i wielkiego zwycięstwa”.

Strajk pracowników sektora motoryzacyjnego jest częścią szybko rosnącej skali oporu w USA. Prokorporacyjny magazyn Wall Street Journal napisał, że strajk w motoryzacji „ma miejsce, gdy amerykańscy pracownicy strajkują w tempie niespotykanym od prawie ćwierć wieku. Według Departamentu Pracy w ubiegłym miesiącu duże przestoje spowodowane strajkami spowodowały 4,1 miliona straconych dni roboczych. Ten wstępny szacunek był największą miesięczną sumą od sierpnia 2000 roku”.

Zwycięstwo pracowników branży motoryzacyjnej rozwinęłoby i skoncentrowałoby ten wzrost. Pracownicy branży motoryzacyjnej już teraz oddolnie eskalują akcję, odmawiając dobrowolnych nadgodzin. Aby nadrobić braki kadrowe, wiele zakładów jest w ogromnym stopniu uzależnionych od nadgodzin. Niektóre z nich zostały zmuszone do zamknięcia na cały wrześniowy weekend z powodu braku pracowników.

W zakładzie Forda Buffalo Stamping w Nowym Jorku cały komitet lokalnych przedstawicieli związkowych prowadził rozmowy na hali produkcyjnej. Rozmawiali jeden na jeden i w zespołach na temat strategii prowadzenia strajku, powiedział portalowi Labor Notes kierowca podnośnika widłowego Ricky Brand, wiceprezes oddziału.

„Zachęcaliśmy również ludzi, aby nie brali dobrowolnych nadgodzin” – mówił Brand. „Praca w godzinach nadliczbowych byłaby przekroczeniem nieoficjalnej linii pikiety, by. To pomaganie firmie.”

Pracownicy wspierają również strajkujących, mówiących “nie” menedżerom, którzy proszą ich o wykonywanie nietypowych zadań w pracy.

W ciągu jednego dnia tak wielu pracowników odrzuciło pracy na dodatkowych zmianach, że “Ford musiał odwołać zarówno sobotnią, jak i niedzielną pracę” – stwierdził Brand. Uważa on, że w pewnym momencie „to nieuniknione, że firma wprowadzi obowiązek pracy w nadgodzinach”.

Pracownicy zakładu Stellantisa Mack Assembly w Detroit zachęcają się nawzajem do “Eight and Skate” („Osiem i wyskakuj”). Zazwyczaj, powiedziała Crystal Childrey, która pracuje w dziale kontroli jakości, ludzie chcą brać dużo nadgodzin, ale teraz wychodzą po ośmiu godzinach.

To jest nastrój, który związek powinien wykorzystać poprzez totalny i bez- terminowy strajk 150 000 pracowników. UAW ma fundusz strajkowy w wysokości 825 milionów dolarów, który mógłby wykorzystać, gdyby tego chciał.

Zamiast tego związek zaprosił prezydenta Joe Bidena na pikietę. Może to prowadzić bezpośrednio do odejścia od prawdziwej bojowości za niską cenę utrzymania kontaktów z Białym Domem. Biden nie jest przyjacielem strajkujących. Pod koniec ubiegłego roku zdelegalizował strajk na kolei.

Charlie Kimber
Tłumaczył Marek Uchan

Tags:

Category: Gazeta - październik 2023, Gazeta - październik 2023 - cd.

Comments are closed.