Jakie są korzenie opresji osób LGBT+?

| 1 czerwca 2023
13.05.23. Marsz Równości w Łodzi.
13.05.23. Marsz Równości w Łodzi.

Choć opresja, której doświadczają osoby LGBT+, podobnie jak opresja kobiet, jest zjawiskiem towarzyszącym ludzkości od chwili powstania społeczeństw klasowych, jej współczesna fobiczna postać pojawiła się dopiero wraz z nadejściem kapitalizmu.

System oparty o wyzysk pracy i akumulację kapitału, którego żywotny interes leży w konfliktującym konstruowaniu przekonań na temat rasy, płci i seksualności, obok rasizmu, antysemityzmu, islamofobii i seksizmu, zrodził także homofobię i transfobię.

Kapitalizm na piedestale postawił rodzinę i w ten sposób zagwarantował sobie nie tylko reprodukcję kolejnych pokoleń pracowników, ale także utrwalanie seksizmu i fobii na tle orientacji seksualnej i tożsamości płciowej.

Seksualność i płeć jako społeczne konstrukty

Na przestrzeni dziejów ludzkości płciowość, małżeństwo, relacje seksualne między kobietami i mężczyznami, a także pomiędzy osobami tej samej płci, to zjawiska, które podlegały społecznemu i ideologicznemu konstruowaniu na wiele sposobów.

Najprostszym sposobem na zademonstrowanie, jak społeczno-ekonomiczne podwaliny społeczeństw kształtowały koncepcje obejmujące sfery aktywności seksualnej i płciowości, jest prześledzenie historii związków jednopłciowych.

Wymowny jest już sam fakt, że słowo „homoseksualność” po raz pierwszy pojawiło się dopiero w 1869 roku. Wcześniej nie wyodrębniano i nie etykietowano grup kobiet i mężczyzn podejmujących kontakty seksualne z tą samą płcią.

O ile istniały słowa, które takie kontakty, penalizowane i uznawane za grzeszne, opisywały, o tyle pomysł, że z samego podejmowania tych kontaktów wynika, że ktoś ma określony typ osobowości albo jest dotknięty jakąś przypadłością, pojawił się dopiero pod koniec XIX wieku.

To nowe podejście nie pojawiło się przypadkowo. Szło krok w krok z rozwojem nowej formacji społeczno-ekonomicznej – kapitalizmu w jego fazie uprzemysłowienia, i można je w pełni zrozumieć dopiero przez pryzmat narzuconego wówczas modelu rodziny i jej związku z kapitalistyczną produkcją.

Podobnie jak dla okresu przed nadejściem kapitalizmu, to również rodzina, instytucjonalizująca w społeczeństwach klasowych aprobowane praktyki seksualne, sprzyjające przetrwaniu tych społeczeństw wraz z ich charakterystycznymi sposobami produkcji i modelami reprodukowania siły roboczej, będzie kluczem do zrozumienia procesu konstruowania seksualności i płciowości w historii.

W społeczeństwach łowiecko-zbierackich aktywność seksualna podlegała niewielkiej kontroli. W przypadku tych społeczeństw można mówić o pewnym podziale pracy pomiędzy kobiety i mężczyzn, jednak nie był to podział sztywny i przypisane role często nachodziły na siebie.

Rodzina, pokrewieństwo, podział na role płciowe zyskały na znaczeniu wraz z pojawieniem się prymitywnych form uprawy roli i hodowli, a wraz z nimi wojen o terytorium i zapasy. Jednak małżeństwo i rodzicielstwo w tych społeczeństwach charakteryzowała płynność form, nie było w nim podziałów o charakterze klasowym i panowała równość między kobietami a mężczyznami.

Jeżeli chodzi o uznane związki osób tej samej płci, to dla tego okresu wyróżnia się dwie ich postacie. Wśród części plemion Ameryki Północnej antropolodzy zaobserwowali obyczaj, który określili mianem berdache. Polegał na tym, że młodzi mężczyźni i kobiety przyjmowali ubiór i styl bycia przeciwnej płci i dla wszystkich społecznych i ekonomicznych kontekstów stawali się odpowiednio kobietą bądź mężczyzną zgodnie z własnym wyborem. Podejmowali aktywność seksu- alną nieobarczoną społeczną dezaprobatą, mogli mieć mężów i żony.

Drugą formą uznawanych przez społeczności związków jednopłciowych były kontakty seksualne między mężczyznami a młodzieńcami, widziane jako faza w rozwoju mężczyzny, który dorośnie, ożeni się i będzie miał dzieci. Przykłady społeczeństw, w których zaobserwowano ten obyczaj, to lud Azande w Sudanie Południowym oraz plemię Aranda w środkowej Australii.

W społeczeństwach klasowych przetrwały i były szeroko rozpowszechnione obie postacie związków jednopłciowych. Jednak dominacja mężczyzn, powiązanie rodziny z własnością prywatną i niższy status kobiet oznaczały, że czasami relacje między mężczyznami a dorastającymi młodzieńcami były postrzegane jako nadrzędne w stosunku do związków heteroseksualnych, z kolei „zniewieściali” mężczyźni zajęli niższy szczebel w hierarchii społecznej.

Były jednak też społeczeństwa, które karały kontakty seksualne pomiędzy mężczyznami, tak jak starożytny Babilon, Persja i Peru pod rządami Azteków, a także takie społeczeństwa, w których funkcjonowały podwójne standardy, jak np. starożytny Egipt, gdzie rozróżniano między „pasywnymi” i „aktywnymi” rolami w stosunkach analnych, za poniżające uznając tylko te pierwsze.

22.05.23 Warszawa. Solidarnościowa pikieta z oskarżonymi o zniszczenie homofobusa skrajnej prawicy. Otrzymali wyrok wykonywania prac społecznych. Będzie apelacja.
22.05.23 Warszawa. Solidarnościowa pikieta z oskarżonymi o zniszczenie homofobusa skrajnej prawicy. Otrzymali wyrok wykonywania prac społecznych. Będzie apelacja.

Seksualność starożytnych Greków i Rzymian a niewolnictwo

W starożytnej Grecji pociąg seksualny dorosłych mężczyzn do dorastających młodzieńców był uznawany za całkowicie normalny, porównywalny do zawierania związków heteroseksual- nych, z których pochodziły dzieci. Niektórzy pisarze relacje seksualne pomiędzy mężczyznami uważali za przewyższające pospolite relacje między mężczyznami i kobietami.

Wśród teorii usiłujących wytłumaczyć ten stan rzeczy znajdziemy takie, które mówią o niskim statusie kobiet, nieposiadających żadnych praw politycznych, a także takie, które wskazują na militaryzm jako wyjaśnienie sytuacji kobiet i praktyk seksualnych pomiędzy mężczyznami a młodzieńcami.

Jednak analiza marksistowska jako klucz do zrozumienia seksualności starożytnych Greków wskazuje na rolę, jaką odgrywało niewolnictwo w stosunkach produkcji i wyzysku w tym społeczeństwie.

Aprobata dla relacji seksualnych pomiędzy mężczyznami brała się z faktu rozdzielenia w społeczeństwie greckim seksualności od reprodukcji, a niski status kobiet był po części wynikiem małego znaczenia, jakie Grecy przypisywali macierzyństwu.

Materialnymi, a zatem zarazem kluczowymi okolicznościami dla takiej odrębności sfery seksualności i sfery prokreacji był fakt, że bogactwo zamożnych i średniozamożnych obywateli Grecji pochodziło z wyzysku pracy niewolników, którzy nie rodzili się w Grecji, a byli sprowadzani w ramach transakcji handlowych spoza jej granic. Po drugie, rodziny wolnych obywateli greckich nie były zainteresowane posiadaniem licznego potomstwa, a aborcja i antykoncepcja nie były tam tematami tabu.

W Rzymie, podobnie jak w Grecji, stosunek do seksualności wynikał z tego, że niewolnictwo było głównym źródłem bogactwa klasy panującej, a także kształtował się w związku z tym, że niewolnicy stanowili tam formę luksusowej konsumpcji, urozmaicając życie seksualne zamożnych Rzymian.

Nowe podejście do seksualności rozwinęło się dopiero wtedy gdy niewolnictwo ustąpiło na stałe miejsca nowej formacji społeczno-gospodarczej – feudalizmowi.

Upadek Cesarstwa Rzymskiego, narodziny chrześcijaństwa i represja seksualności

Pod koniec ery Cesarstwa Rzymskiego na jego terenach wiejskich uformował się nowy sposób produkcji, oparty na stosunkach poddaństwa, w ramach których producenci rolni byli związani z ziemią właścicieli i zobowiązani do rodzenia potomstwa.

W tym kontekście chrześcijaństwo oferowało ideologiczną podporę nowego systemu, podkreślając znaczenie małżeństwa z jego powołaniem do sprowadzania na świat kolejnych pokoleń.

W kontekście schyłku i upadku Cesarstwa Rzymskiego oferowało magiczne wyjaśnienie rzeczywistości targanej gwałtownymi wstrząsami, takimi jak najazdy barbarzyńców, epidemie i głód oraz jawiło się jako sposób na przywrócenie stabilności.

Na polu seksualności chrześcijańska ofensywa oznaczała forsowanie w całej populacji schyłkowego imperium seksu prowadzącego do prokreacji jako jedynie „naturalnego”. Każdy inny rodzaj seksu chrześcijaństwo uznawało za pogwałcenie praw natury, a seks analny i oralny między kobietami a mężczyznami, a także antykoncepcję i aborcję, potępiało.

Kluczową rolę w represyjnym i zarazem tak diametralnie odmiennym w stosunku do epoki niewolnictwa konstruowaniu seksualności odegrał czynnik materialny, a mianowicie przejście od modelu społeczno-gospodarczego opartego o siłę roboczą pochodzenia nierdzennego do modelu, który polegał na reprodukcji siły roboczej ludności rdzennej.

Dla naszych rozważań o korzeniach dyskryminacji społeczności LGBT+ w postaci homo- i transfobii, charakterystycznych dla społeczeństw kapitalistycznych, istotne jest, by zauważyć że potępienie w społeczeństwach feudalnych wszelkich relacji seksualnych, które nie miały charakteru prokreacyjnego, nie wiązało się ze stygmatyzującym wyróżnieniem spośród ich różnorodności związków jednopłciowych.

20.05.23. Marsz Równości w Krakowie.
20.05.23. Marsz Równości w Krakowie.

Średniowiecze: kilka wieków rozluźnienia i represyjna reakcja

O średniowieczu aż do XII wieku możemy mówić jako o epoce rozluźnienia norm odnoszących się do seksu pomiędzy osobami tej samej płci. Stało się tak za sprawą wpływów wywieranych przez ludy germańskie, które podbiły obszar Cesarstwa Rzymskiego.

Nawet po formalnym przyjęciu chrześcijaństwa ludy te w praktyce nie stosowały się ściśle do zakazu „nienaturalnego” seksu. Nie prześladowano w owym czasie osób wchodzących w relacje z tą samą płcią i nie można mówić o rozwinięciu się jakiejś szczególnej formy wrogości wobec związków jednopłciowych.

Pełne homoerotycznej pasji relacje kwitły nawet w zakonach i klasztorach, gdzie uchodziły uwadze hierarchii kościelnej, która o wiele bardziej zajęta była prowadzeniem kampanii przeciw małżeństwom księży.

Sytuacja zmieniła się w XIII wieku, kiedy to dynamiczne zmiany gospodarczo-społeczne w postaci wzrostu populacji, poszerzenia upraw, kolonizacji nowych ziem w Europie Wschodniej i wzrostu miast oraz wymiany handlowej pociągnęły za sobą utratę kontroli nad populacją przez panujących i zmusiły Kościół i monarchie do przystąpienia do ideologicznej kontrofensywy.

Po fiasku krucjat rozpętano piekło przemocy wobec wrogów wewnętrznych: Żydów i heretyków oraz kobiet, które posyłano na stosy od XV do XVII wieku. Narzędziem społecznej kontroli po raz kolejny uczyniono tradycyjną rodzinę i seks służący prokreacji. Jej znaczenie niezmiennie od schyłku niewolnictwa wynikało jednak z faktu, że stanowiła podstawową jednostkę produkcyjną i jednostkę gromadzenia własności prywatnej.

Ten backlash w obliczu postrzeganego zagrożenia ze strony społecznych zmian i prądów intelektualnych oznaczał wpisanie do kodeksów karnych trzynastowiecznej Europy kary za „nienaturalny seks”, w tym karę śmierci za sodomię i pederastię. Historycy zauważają jednak, że prześladowania za relacje seksualne z osobami tej samej płci miały charakter nieregularny i przybierały na sile przy okazji kryzysów politycznych bądź napięć na tle religijnym. Nadal jednak trudno mówić w tym okresie o szczególnej obsesji na punkcie relacji seksualnych pomiędzy kobietami czy pomiędzy mężczyznami.

Raczej mamy do czynienia z szeroką gamą lęków i niepokojów na tle seksualności, wplecioną w krajobraz pełnego przemocy i niebezpieczeństw świata, w którym „nienaturalne” akty seksualne lub satanistyczne (jedną z fantazji było obcowanie płciowe kobiety z diabłem) mogły sprowadzić na ludzkość zarazę i głód.

Renesans i oświecenie

Rewolucje burżuazyjne XVII wieku przyniosły znaczne zmniejszenie interwencji państwa w obszarze wolności osobistych, na polu religijnych przekonań, jak i działalności gospodarczej. Radykalne ruchy wzięły na swoje sztandary wolność seksualną, chociaż miała ona obejmować wyłącznie relacje heteroseksualne.

Tak zwane molly houses, miejsca spotkań homoseksualnych mężczyzn w Anglii, stały się przyczynkiem do pojawienia się nowych tematów w publicznej debacie, takich jak np. „zniewieścienie” uczestników tych spotkań, które wówczas postrzegano jednak jako sztuczność i pozę, a nie wrodzoną cechę charakterystyczną bywalców molly houses.

W poszukiwaniach korzeni współczesnych lęków wzbudzanych przez związki pomiędzy mężczyznami i pomiędzy kobietami oraz na tle transpłciowości, a więc korzeni homofobii i transfobii, znamienne okazują się materialne okoliczności, w których w Anglii zaostrzono kary za sodomię, podczas gdy w innych krajach je łagodzono.

Wojny prowadzone pod koniec XVIII wieku i na początku wieku XIX nie tylko wzbudzały w społeczeństwie angielskim lęki i niepokoje, ale tak- że przyspieszyły rozwój przemysłu tekstylnego, górnic- twa i metalurgii, który umożliwił koncentrację kapitału przemysłowego i sproletaryzowanej siły roboczej.

Te zmiany oznaczały dla pracowników pracę w nieludzkich warunkach i konieczność mieszkania w warunkach urągających ludzkiej godności i niezapewniających minimum prywatności. Klasy panujące obawiały się, że na tym tle mogą wybuchać niepokoje społeczne i rewolucje. Lata 1792-1836 to lata częstego wykonywania wyroków śmierci w związku z zarzutami o sodomię, ale to także okres, w którym uformowała się angielska klasa pracownicza.

W tym kontekście podkręcanie wrogości wobec osób dotkniętych tymi zarzutami służyło jako odwracanie uwagi od wyzyskującej pracowników klasy panującej. Jak esencjonalnie podsumowuje to marksistka Norah Carlin „starą triadę herezji, czarnej magii i sodomii zastąpiła nowa triada sodomii, buntu i anarchii”.

Seksualność i kapitalizm

Charakterystyczna dla kapitalizmu rodzina nuklearna nie stanowi już sama w sobie jednostki produkcyjnej. W kapitalizmie towary są produkowane, płace zarabiane w miejscu pracy, a życie domowe staje się osobną sferą. Pracownicy funkcjonują w tym systemie jako indywidualne jednostki siły roboczej, jednak rodzina ma w nim do odegrania bardzo istotną rolę, z czego bardzo szybko, wraz z początkiem epoki uprzemysłowienia, zdały sobie sprawę klasy żyjące z wyzysku pracowników.

Rodzina zapewnia reprodukcję i regenerację zdolnej do pracy siły roboczej. Niemożliwa do utrzymania w dłuższym okresie okazała się mordercza praca kobiet i dzieci. Za dużo bardziej zrównoważony uznano model, w którym ciężar opieki nad kolejnymi pokoleniami pracowników spada na barki kobiet.

Po drugie, ustalone w obrębie rodziny stosunki hierarchiczne i rodzaj dyscypliny przekładają się na akceptację dla dyscypliny i hierarchii w miejscu pracy. Ponadto pracownicy, którzy czują się odpowiedzialni za losy i dobrostan swoich rodzin, są mniej skłonni do wszczynania buntów, a zatomizowane rodziny nuklearne pomagają utrwalać przekonanie o prymacie takich wartości jak samowystarczalność i indywidualizm.

O ile zadaniem rodziny od zawsze było integrowanie seksualności w społeczeństwach klasowych, o tyle w nowym kapitalistycznym kontekście seksualność zyskała nowe znaczenia. Zarówno świadomość bycia osobą LGBT+, jak i opresja tych osób w postaci homofobii i transfobii są specyficzne dla współczesnego społeczeństwa kapitalistycznego.

To, że pewni ludzie podlegają definiowaniu jako „inni” przez społeczeństwo i przez siebie samych ze względu na swoją orientację seksualną bądź tożsamość płciową i że podlegają w związku z tym opresji i karaniu, zawdzięczamy kapitalistycznym stosunkom produkcji. Dopiero ich zniesienie umożliwi pozbycie się zniekształconych przekonań społecznych na temat seksualności i płciowości oraz wyzwolenie społeczności LGBT+ .

Agnieszka Kaleta

Przy analizie historii społecznego konstruowania i rekonstruowania seksualności i płci na przestrzeni dziejów ludzkości korzystałam z opracowania „The roots of gay oppression” autorstwa Norah Carlin.

Tags:

Category: Gazeta - czerwiec 2023

Comments are closed.