Śmierć na południowokoreańskim Halloween ? ?tej tragedii w pełni można było zapobiec?
Słowa zawodzą przy wyrażaniu szoku po masowym śmiertelnym tratowaniu w , w Seulu, późnej nocy 29 października. W chwili pisania tego tekstu zginęło 155 osób.
Większość ofiar to młodzi ludzie, którzy próbowali się zrelaksować po znoszeniu lat Covid-19. Dopiero miesiąc temu ? 26 września ? rząd oficjalnie zniósł ograniczenia dotyczące dużych imprez na świeżym powietrzu.
Wszyscy składają wyrazy głębokiego współczucia ofiarom i ich rodzinom.
Jednak niektórzy twierdzą, że ten incydent był ?nieprzewidywalny? i że osoby znajdujące się na miejscu zdarzenia, w tym same ofiary, ponoszą całą odpowiedzialność, ponieważ impreza odbywała się na otwartej drodze.
Ministerstwo Administracji i Bezpieczeństwa Publicznego szybko powtórzyło ten argument. Stwierdziło ono, że ?nie był to problem, który można było rozwiązać poprzez wcześniejsze rozmieszczenie policji lub straży pożarnej?.
Takie uwagi są sprzeczne z przemówieniem konserwatywnego prezydenta Jun Suk Jeola, który powiedział, że znajdzie sposoby na zapobieganie takim tragediom.
Faktycznie tragedia była bardzo przewidywalna, a więc można było jej uniknąć. Takie przykłady masowych śmiertelnych tratowań zdarzają się w specyficznych warunkach.
Ogromne zgromadzenia w okresie Halloween w Itaewon nie są czymś nowym. Od lat odbywają się tam podobne zgromadzenia. Wiedzą o tym władze centralne i lokalne. W rzeczywistości policja przewidywała, że w okresie Halloween w Itaewon zbierze się ponad 100 000 osób, jednak nie wprowadzono odpowiednich środków bezpieczeństwa.
Jednym z takich środków byłoby nakazanie metru i ruchowi ulicznemu ominięcie niektórych stacji i dróg, które miały być mocno zatłoczone.
Gdyby zastosowano odpowiednie środki, można było uniknąć incydentu i zminimalizować szkody.
Jednak władze na każdym szczeblu nie miały w swoich umysłach żadnej troski o bezpieczeństwo. Policja była zajęta w Itaewon przyspieszeniem ?wojny z narkotykami?, którą obecny konserwatywny rząd szeroko promuje jako sposób na zwiększenie autorytarnej kontroli nad społeczeństwem.
W dniu poprzedzającym wypadek w Itaewon byli już ranni ludzie. Nawet w samym dniu wypadku już na kilka godzin przed nim było jasne, że tłum gromadzi się w zastraszającym tempie.
Dokładając kolejną zniewagę, minister administracji i bezpieczeństwa publicznego obwiniał również protesty przeciw Junowi, które miały miejsce wcześniej tego samego dnia co zgony na Itaewon, za to, że policja była zajęta i rozproszona. Ujawnił również więcej prawdy niż zamierzał, mówiąc, że priorytetem policji było stawienie czoła protestom politycznym, a nie zapewnienie bezpieczeństwa publicznego.
Tej tragedii w pełni można było zapobiec i musimy pociągnąć do odpowiedzialności rząd Juna.
Kim Seung Ju – członek Pracowniczej Solidarności, siostrzanej organizacji Pracowniczej Demokracji w Korei Południowej.
Category: Gazeta - listopad 2022, Gazeta - listopad 2022 - cd.