Ze śmietnika historii i teraźniejszości

| 1 września 2022
Okładka podręcznika "Historia i Teraźniejszość"

Nie powiódł się Ministerstwu Edukacji plan uszczelnienia szkół od zagrożenia ze strony organizacji pozarządowych (tzw. Lex Czarnek), ale nie ustaje ono w krucjacie zmierzającej do ideologicznego podporządkowania systemu edukacji. Czy łupem ministra Czarnka ma szansę paść zawartość uczniowskiego tornistra?

Spod pióra profesora Wojciecha Roszkowskiego wyszedł właśnie kobylasty podręcznik dla liceów i techników do nowego przedmiotu Historia i teraźniejszość.

Jeden z bulwersujących propagandowych zabiegów, którym posługuje się jego autor, polega na postawieniu przy ścieku ideologii i praktyk totalitarnych wiatraka z nadzieją, że jego cuchnące rozbryzgi oblepią politycznych wrogów ?prawdziwej prawicy?, z której szeregów wywodzi się autor i jego zleceniodawcy. Próby zdehumanizowania socjalistów, marksistów, feministek i podobnych im ?drugich sortów? co i rusz wyskakują z podręcznikowych stronic na niczego niepodejrzewających młodych czytelników.

Trudno się oprzeć wrażeniu, że w rozdziale zatytułowanym ?Ideologie i nazizm? Roszkowski nieprzypadkowo umieszcza zbiór zjawisk, które demaskuje jako współczesne ideologie, m.in. socjalizm, liberalizm i feminizm, tuż przed akapitem o systemach totalitarnych.

?Wśród najbardziej popularnych obecnie ideologii politycznych należy scharakteryzować socjalizm, liberalizm, feminizm i ideologię gender, współczesną chadecję, czyli chrześcijańską demokrację, której nie należy jednak utożsamiać z chadecją lat 40 i więcej.

Podobnie jak komunizm nie był tylko wybrykiem zwyrodniałego umysłu Lenina i Stalina, tak i nazizm nie był tylko produktem opętania Adolfa Hitlera. Obydwa te nurty totalitaryzmu wyrastały z głębokich korzeni intelektualnych zafałszowań, nieraz nawet intelektualnych zboczeń europejskich?.

W tym samym rozdziale wywodzi nazizm z koncepcji socjalistów i komunistów, fabrykując jego rodowód i przy okazji wybielając swoją formację polityczną:

?Należy zwrócić uwagę, że po wojnie wśród wielu historyków oraz publicystów zachodnich, szczególnie niemieckich, niestety przyjęło się określanie nazizmu po prostu faszyzmem, skrajną prawicą albo skrajnym konserwatyzmem. Są to sformułowania mylące, wywodzące się z kręgu lewi- cowej propagandy, mające na celu odwrócenie uwagi od faktu, że skrajni nacjonaliści w Niemczach sami siebie określili jako ruch narodowy i socjalistyczny. Zwalczali co prawda komunistów, ale zwalczali także poglądy i cel prawdziwych konserwatystów, a więc religię, demokrację, ograniczenie interwencji państwa w życie gospodarcze. Opierali swe poglądy na darwinizmie społecznym i rasizmie, które nigdy nie były akceptowane przez prawicę. Ulegali wpływom okultystycznym i neopogańskim zwalczanym przez Kościół. Przede wszystkim posunięte aż do masowych mordów metody walki politycznej mają swój rodowód w utopijnych koncepcjach socjalistów i komunistów?.

Ale na dehumanizacji politycznych przeciwników Roszkowski nie kończy. W zaślepieniu fundamentalizmem katolickim, nieskrępowany troską o dobrostan psychiczny dzieci urodzonych metodą in vitro, popełnia też następujący akapit:

?Wraz z postępem medycznym i ofensywą ideologii gender wiek XXI przyniósł dalszy rozkład instytucji rodziny. Lansowany obecnie inkluzywny model rodziny zakłada tworzenie dowolnych grup ludzi czasem o tej samej płci, którzy będą przywodzić dzieci na świat w oderwaniu od naturalnego związku mężczyzny i kobiety, najchętniej w laboratorium. Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju ?produkcję???

Nie jest jeszcze wiadomo, pod jak liczne szkolne strzechy trafi HiT Roszkowskiego. Promotorzy podręcznika nie mają jednak co liczyć na to, że spotka się on z pozytywnym odbiorem wśród uczniów szkół średnich. Prezentowany przez Roszkowskiego światopogląd, w którego centrum znajduje się katolicki bóg, kościelna hierarchia i konserwatywna obyczajowość, nie będzie atrakcyjną propozycją dla pokolenia, które na naszych oczach porzuca ten ideologiczny skansen:

?Przy założeniu istnienia Boga ? a przecież nie ma żadnego dowodu, poza spekulacjami myślowymi, że Go nie ma ? wszystkie kombinacje intelektualne marksistów i neomarksistów tracą jakikolwiek sens?.

?Bóg szuka człowieka, (?) doń naprawdę przemówił w postaci Jezusa Chrystusa i odtąd często przemawia. To jednak przekracza już zupełnie horyzont myślowy współczesnych ?racjonalistów?. Uwierzą we wszystko, ale nie w dobrego Boga, który czasem się do nas odzywa?.

?Współcześni socjaliści daleko odeszli od pierwotnych ideałów. Ich wizja doskonałego ustroju nie polega już na wyzwoleniu człowieka od wyzysku ekonomicznego, ale na wyzwoleniu człowieka od wszelkich ograniczeń, nawet wynikających z zasad przyzwoitości. Wystarczy przypomnieć sobie wszystkie marsze równości i ordynarne hasła niesione przez współczesnych socjalistów razem z feministkami i zwolennikami ideologii gender.?

?Postawa pro choice, czyli za wyborem, oznaczała w istocie przyzwolenie na zabijanie nienarodzonych dzieci?.

?Od lat sześćdziesiątych XX w. rewolucja seksualna podkopywała także fundamenty życia rodzinnego na Zachodzie. Z czasem codzienną praktyką stały się rozwody i współżycie bez zobowiązań. Wraz z postępem medycznym i ofensywą ideologii gender wiek XXI przyniósł dalszy rozkład instytucji rodziny.

Lansowany obecnie ?inkluzywny? model rodziny zakłada tworzenie dowolnych grup ludzi, czasem o tej samej płci, którzy będą przywodzić dzieci na świat w oderwaniu od naturalnego związku mężczyzny i kobiety?.

?Szczególnym ?produktem ubocznym? młodzieżowej rewolucji lat sześćdziesiątych w USA stał się mord na aktorce Sharon Tate, żonie polskiego reżysera Romana Polańskiego, oraz jej towarzystwie, dokonany przez lewicową komunę Charlesa Mansona w 1969 r.?

?Innymi słowy, dla chrześcijan życie jest zadaniem, a dla komunistów było tylko jednorazowym przedmiotem do użytku. Doświadczenie uczy, że ta druga postawa nie daje nigdy na dłuższą metę satysfakcji, a w praktyce powoduje wiele konfliktów oraz nieszczęść. Wyrazem tej drugiej postawy była ustawa, którą komuniści uchwalili 27 kwietnia 1956 r., a więc już w czasie ?odwilży?, dopuszczająca aborcję na życzenie kobiety w przypadku ?trudnych warunków życiowych?, a więc otwierająca możliwość prawie nieograniczonego dostępu do aborcji. Tak też zaczęła ta ustawa funkcjonować w społeczeństwie.

W jej konsekwencji co roku zaczęto w świetle prawa zabijać ok 200 tys. dzieci nienarodzonych. Nie przejmowano się nawet olbrzymimi stratami demograficznymi. Wygoda zaczęła zdobywać priorytet nad odpowiedzialnością za życie?.

Właśnie takie przepełnione nachalną indoktrynacją religijną i moralizatorskie w tonie refleksje najbardziej kompromitują HiT w oczach szkolnej młodzieży, która bezceremonialnie wyśle go tam, gdzie jego miejsce – na śmietnik historii i teraźniejszości.

Co więcej, niewykluczone, że karykaturalne wysiłki Roszkowskiego, by obrzydzić czytelnikom marksizm, odniosą skutek odwrotny do zamierzonego. Jeśli świętoszkowaty Roszkow- ski to obciach, to może ?z góry wykluczający istnienie Boga? Marks i Engels wypadają przynajmniej intrygująco, podobnie jak komicznie dyskredytowane kombinacje intelektualne marksistów i neomarksistów?

?Przy założeniu istnienia Boga ? a przecież nie ma żadnego dowodu, poza spekulacjami myślowymi, że Go nie ma ? wszystkie kombinacje intelektualne marksistów i neomarksistów tracą jakikolwiek sens?.

Zgodnie z prawdą pisze autor SHiT-u: ?Ich ideałem było społeczeństwo bezklasowe.? A co jeśli młodzi nie dostrzegą w tym poglądzie nic dyskwalifikującego, podejrzanego, urągającego rozumowi czy przyzwoitości, odwrotnie do intencji profesora?

Agnieszka Kaleta

Tags:

Category: Gazeta - wrzesień 2022

Comments are closed.