Francja: masowe strajki szkolne na rzecz covidowego bezpieczeństwa

| 1 lutego 2022
13.01.22 Paryż
13.01.22 Paryż

13 stycznia setki tysięcy pracowników szkolnych strajkowało w całej Francji, domagając się poprawy bezpieczeństwa covidowego.

Związki zawodowe nauczycieli ogłosiły, że udział w nim wzięło 75 procent pracowników szkół podstawowych i 62 procent średnich.

Połowa szkół podstawowych została zamknięta. W Paryżu strajki zamknęły 200 szkół.

Była to największa akcja szkolna od 2003 roku. Co zdarza się dość wyjątkowo, akcja została poparta przez wszystkie 11 związków zawodowych, które potępiły ?nieopisany bałagan? w szkołach.

Strajkująca Mari powiedziała: ?Nastroje są bardzo zdeterminowane i gniewne. Nasze życie i nasze zdrowie, a także zdrowie dzieci, są poświęcane, abyśmy mogli być usługą opieki dziennej dla rządu i pracodawców. Maszeruje z nami wielu rodziców, a także studenci.

To jest bojowy strajk. Ludzie śpiewają piosenki związane z rewoltą Żółtych Kamizelek. Wiemy, że jeden lub dwa dni akcji to za mało. To nas wszystkich wzmocni, aby podjąć walkę na powrót w naszych własnych szkołach i wymusić żądania na dyrekcji.?

Strajkujący i ich zwolennicy zorganizowali ponad 100 manifestacji w całej Francji.

Uczniowie zablokowali wejścia do niektórych szkół, często narażając się na ataki policji. W Liceum im. Hél?ne Boucher w Paryżu kilkunastu policjantów użyło gazu łzawiącego przeciwko uczniom i brutalnie usunęło barykadę zrobioną z koszy na śmieci.

Niemal w przeddzień strajku minister edukacji Jean-Michel Blanquer jeszcze bardziej zaognił sytuację nauczycieli, określając ich jako ?strajkujących przeciwko wirusowi?.

?Blanquer wie bardzo dobrze, że strajkujemy przeciwko jego postępowaniu z wirusem? ? powiedziała nauczycielka Agatha z Marsylii, gdzie 7000 osób przyłączyło się do marszu.

?Jego obelgi tylko zwiększają naszą determinację. To on jest wirusem, któremu się sprzeciwiamy. Jego działanie ogranicza liczbę personelu. Nie pozwalają nam mieć odpowiednich masek i wprowadzić limitów liczby pesonelu, abyśmy mogli być bezpieczniejsi? ? dodała.

Strajki, taki jak niedawny w amerykańskich szkołach, powinny być przypomnieniem dla wszystkich pracow- ników i ich związków zawodowych o potencjale walki z niebezpiecznymi warunkami.

W wielu miejscach strajkujący zorganizowali ogólne zgromadzenia, aby przedyskutować swoje dalsze kroki. Czasami dołączały do nich inne grupy, takie jak pracownicy ochrony zdrowia i kolei, którzy chcą działania.

W czasie strajku Francja miała średnio ponad 280000 potwierdzonych przypadków Covid-19 dziennie, z ponad 2,5 procent ludności kraju z pozytywnymi wynikami testów na koronawirusa.

W szkołach wskaźniki zakażeń są często jeszcze gorsze. W rejonie Paryża potwierdzono zakażenie u około 5 procent dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjów. Wśród 15-17-latków odsetek ten wyniósł ponad 6 procent.

Pracownicy szkół wielokrotnie domagali się lepszej ochrony przed Covid-19 w szkołach, apelując o zaopatrzenie każdej szkoły w wysokiej jakości maski na twarz i detektory dwutlenku węgla.

Poprosili również o powrót do protokołu obowiązującego jesienią. Uruchamiał on ?przerywające obwód zamykanie klas? od pierwszego potwierdzonego przypadku.

Jednak kiedy przybył Omicron, minister edukacji Blanquer lekkomyślnie zniósł ograniczenia w szkołach.

Po wznowieniu zajęć w dniu 3 stycznia, usunął on ?automatyczny wyłącznik? zamykający daną klasę po trzech potwierdzonych infekcjach.

Ogólnokrajowa organizacja rodziców FCPE również poparła strajk. Oświadczyła: ?Uderzone mocno przez pandemię od prawie dwóch lat szkoły nie mogą już poradzić sobie z różnymi protokołami narzuconymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Rodzice, podobnie jak nauczyciele, nie mogą dłużej znosić zmieniających się protokołów?.

Strajki są jednym ze znaków kontrsiły dla prawicowych idei, które zdominowały oficjalną politykę francuską.

W sondażach przed wyborami prezydenckimi na czele stoi urzędujący wolnorynkowy liberał Emmanuel Macron. Kolejna trójka najpopularniejszych pretendentów to faszystka Marine Le Pen, konserwatystka Valérie Pecresse i skrajnie prawicowy islamofob Éric Zemmour.

Jednak strajki szkolne ? a także dzień międzyzwiązkowych strajków i demonstracji 27 stycznia ? pokazują potencjał oporu.

Charlie Kimber

Oryginał artykułu: https://socialistworker.co.uk/international/solid-school-strikes-for-covid-safety-in-france/

Tags:

Category: Gazeta - luty 2022, Gazeta - luty 2022 - cd.

Comments are closed.