USA, Rosja i Ukraina. Złamane obietnice NATO i zderzenie imperializmów
Zarówno PiS, jak i sejmowa opozycja zgadzają się, że za wzrost napięć z Zachodem w sprawie Ukrainy w ostatnich tygodniach odpowiada Rosja Putina.
Jednak to twierdzenie jest zbyt jednostronne. W Pracowniczej Demokracji jesteśmy dalecy od bycia fanami Putina. Naszym zdaniem jego konflikt z Zachodem nie oznacza, że Rosja walczy z imperializm. Rosja jest imperialistą ? jednak o wiele słabszym niż USA, a co dopiero całe NATO. Dla przykładu, według najnowszych danych, same Stany Zjednoczone wydają na zbrojenia 777,7 mld dolarów ? czyli więcej niż kolejne jedenaście państw razem wziętych i 12,6 razy więcej niż Rosja (61,7 mld).
Poza tym USA mają około 750 baz w co najmniej 80 państwach na całym świecie, a Rosja głównie zajmuje się tak zwaną ?bliską zagranicą? i Syrią.
NATO powstało w 1949 roku podczas zimnej wojny. Trzydzieści lat temu naiwni ludzie myśleli, że sojusz się rozwiąże wraz z rozpadem Bloku Wschodniego i ZSRR (patrz s. 5). Nic z tego.
W Los Angeles Times, jednym z najważniejszych dzienników głównego nurtu w USA, czytamy:
?Na początku lutego 1990 r. przywódcy amerykańscy złożyli Sowietom propozycję. Według stenogramów ze spotkań w Moskwie z 9 lutego ówczesny sekretarz stanu James Baker zasugerował, że w zamian za współpracę w sprawie Niemiec, USA mogą udzielić ?żelaznych gwarancji?, że NATO nie rozszerzy się ?ani o cal na wschód?. Niecały tydzień później prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow zgodził się na rozpoczęcie rozmów o zjednoczeniu. Nie zawarto formalnego porozumienia, ale wszystko wskazywało na to, że quid pro quo [coś za coś] było jasne: Gorbaczow zgodził się na zachodnią przynależność Niemiec, a USA ograniczyłyby ekspansję NATO? (30 maja 2016 r.).
Obietnice zostały złamane. USA nie tylko nie ograniczyły ekspansji NATO, lecz ogromnie ją rozszerzyły.
W 1999 roku do Sojuszu przystąpiły Czechy, Węgry i Polska. W 2004 r. dołączyły Bułgaria, Rumunia Słowenia, Słowacja i trzy kraje bałtyckie: Estonia, Łotwa i Litwa (te ostatnie dawniej były częścią ZSRR). W 2009 roku przyszła kolej na Albanię i Chorwację, w 2017 roku Czarnogórę. W 2020 roku Macedonia Północna stała się trzydziestym członkiem NATO.
Spójrzmy zatem w trzeźwy sposób na ten konflikt imperializmów. A ponieważ żyjemy w kraju sojuszu zachodniego, nasze dążenie do pokoju powinno koncentrować się na przeciwstawianiu się rosnącej militaryzacji zarówno tu, w Polsce, jak i w całym NATO.
NATO jest zagrożeniem dla pokoju, nie jego gwarantem. Niestety realia są takie, że dopóki istnieje imperializm, będziemy musieli przeciwstawiać się przyszłym wojnom prowadzonym przez najpotężniejszego z imperialistów, czyli USA.
Andrzej Żebrowski
Category: Gazeta - styczeń 2022