Instytucje finansowe finansują katastrofę klimatyczną
Składane przez światowe banki deklaracje zamiaru przejścia na ?zieloną? działalność brzmią kuriozalnie w kontekście skali finansowania przez nie branży paliw kopalnych. Według raportu koalicji organizacji pozarządowych od 2015 roku, w którym podpisane zostało porozumienie klimatyczne w Paryżu, 60 największych globalnych banków udzieliło 3,8 bilionów dolarów w ramach finansowania firmom z branży paliw kopalnych.
W raporcie zatytułowanym ?Banking on Climate Chaos? [Chaos klimatyczny jak w banku] napisano, że skala finansowania branży paliw kopalnych była w 2020 r. większa niż w 2016 r., co stoi w jawnej sprzeczności z deklarowanym celem porozumienia, jakim jest szybkie zmniejszenie emisji dwutlenku węgla w celu ograniczenia globalnego wzrostu temperatury do 1,5°C.
?Patrząc na okres pełnych pięciu lat, widać wyraźnie, że trend nadal zmierza w złym kierunku w porównaniu z tym, co powinniśmy robić, aby osiągnąć cele porozumienia paryskiego? ? mówi Alison Kirsch z organizacji Rainforest Action Network i autorka raportu. ?Żaden z 60 banków nie opracował (pozbawionego luk prawnych) planu wycofania się z finansowania wydobycia paliw kopalnych?.
?Banki jeden po drugim składają uroczyste obietnice, że osiągną? zerowe emisje netto do 2050 r.?? dodaje Johan Frijns z organizacji BankTrack, która należy do koalicji stojącej za raportem. ?Jednak nie istnieje ścieżka prowadząca do tego chwalebnego celu, która nie wymagałaby zajęcia się finansowaniem branży paliw kopalnych tu i teraz?.
W 2020 r. amerykańskie banki były największym światowym motorem napędowym emisji, a bank JPMorgan Chase pozostaje najbardziej uwikłanym w paliwa kopalne bankiem na świecie. Niedawno zobowiązał się do dostosowania swojej polityki finansowania do wymogów porozumienia paryskiego, ale nie przeszkadza mu to dalej wspierać branżę paliw kopalnych. Od 2016 do 2020 roku działalność pożyczkowa i ubezpieczeniowa banku Chase dostarczyła prawie 317 miliardów dolarów dla przedsiębiorstw z tego sektora.
Wartość finansowania udzielonego przez bank branży paliw kopalnych wzrosła w zeszłym roku o 10 procent pomimo spadku łącznej wartości finansowania o 9 procent od początku pandemii Covid-19.
Pokusą dla wielkich banków są zyski, jakie przynoszą paliwa kopalne, zwłaszcza że podstawowe sektory, takie jak produkcja żywności i transport, są zależne od stałych dostaw paliwa nienadającego się do ponownego wykorzystania.
Bank BNP Paribas zwiększył w ubiegłym roku wartość finansowania udzielonego spółkom z branży paliw kopalnych o 41 procent. Kwota przekazanych im środków opiewa na 41 miliardów dolarów. Było to zaskoczeniem dla autorów raportu, którzy piszą, że bank ?zawsze chętnie korzysta z okazji, aby pochwalić się swoimi czystymi, ?zielonymi? referencjami?.
Pomimo podpisania ONZ-owskiego ?Wspólnego zobowiązania do walki ze zmianami klimatu?, które wymaga od sygnatariuszy podjęcia zdecydowanych działań bezpośrednio po podpisaniu dokumentu, bank zainwestował właśnie 413 miliardów dolarów w paliwa kopalne?
Koncerny z branży paliw kopalnych polegają na pożyczkach bankowych, za pomocą których finansują swoje projekty.
?Banki dostarczają finansowego ?tlenu?, którym oddychają przedsiębiorstwa z branży paliw kopalnych? ? mówi Mark Campanale z Thinktank Carbon Tracker.
Aby otrzymać środki na inwestycje, muszą one wykazać, że mają możliwe do wydobycia rezerwy paliw. Tak postępuje eksploatacja przyrody.
W niektórych bankach obowiązuje polityka blokująca finansowanie węgla ? najbrudniejszego z paliw kopalnych.
Jednak prawie dwie trzecie środków trafia do firm naftowych i gazowych.
Finansowane w ten sposób technologie obejmują szczelinowanie ? wiercenie w ziemi kanałów w celu wpom- powania wody pod wysokim ciśnieniem w skałę, aby uwolnić z niej gaz ? oraz badania arktycznych złóż ropy i gazu.
Obejmują one także piaski bitumiczne ? jedno z paliw o najbardziej emisyjnym wydobyciu. Jego produkcja powoduje trzykrotnie większe zanieczyszczenie gazami cieplarnianymi niż ropa naftowa.
Wydobycie paliw doprowadziło już do wzrostu globalnych temperatur o jeden stopień względem poziomu sprzed epoki przemysłowej.
Pilnie potrzebujemy zielonej transformacji sektora energetycznego, ale transformacji, która wykracza poza wstrzymanie inwestycji i nacjonalizację.
Wstrzymanie inwestycji przez jeden bank otworzy po prostu pole do działania przed inną instytucję finansową, która zajmie jego miejsce w podziale zysków z eksploatacji planety.
Richard Brooks, dyrektor w NGO Stand, porównuje deklaracje banków na temat rzekomej walki z kryzysem klimatycznym do ?zjedzenia jabłka po całym dniu zajadania się pączkami.?
?Nie ma wątpliwości, że nie możemy polegać ani na bankach, ani na całym sektorze prywatnym jako na gwarantach bezpieczeństwa klimatycznego i redukcji emisji?.
Faktycznym działaniem zaradczym w obliczu kryzysu klimatycznego byłoby skreślenie wielomiliardowych inwestycji banków w przyszłe projekty wydobycia paliw kopalnych.
Działania, mające na celu powstrzymanie katastrofy klimatycznej, są nierozerwalnie związane z walką z instytucjami finansowymi, które czerpią korzyści z gospodarki opartej na paliwach kopalnych.
Bankierzy wspierają trucicieli
Około 77 procent członków zarządów siedmiu głównych amerykańskich banków ma powiązania z organizacjami rujnującymi klimat.
Obejmuje to m.in. lobbystów zaprzeczających katastrofie klimatycznej oraz firmy z branży paliw kopalnych, mimo że amerykańskie banki zgodziły się pomóc w walce z kryzysem klimatycznym.
Wszystkich dziesięciu dyrektorów największego podmiotu finansującego branżę paliw kopalnych ? banku JPMorgan Chase ? ma powiązania z firmami napędzającymi kryzys klimatyczny.
Platforma śledcza poświęcona tematyce ekologicznej DeSmog prześwietliła dyrektorów największych brytyjskich banków, w tym Barclays, HSBC, Lloyds, Standard Chartered i Natwest.
Ustalono, że prawie jedna czwarta z nich ma obecnie lub miało w przeszłości powiązania z branżą paliw kopalnych.
Fundusze na brudny projekt
Kopalnia węgla Cerrejón to największe tego typu przedsięwzięcie w Ameryce Łacińskiej.
Jej rozbudowa w ciągu ostatnich pięciu dekad doprowadziła do zniszczenia całych wsi zamieszkałych przez ludność rdzenną i afro-kolumbijską.
Przekierowanie wody do kopalni spotęgowało skutki dziesięcioletniej suszy w regionie. Szacuje się, że mogło to spowodować niedożywienie u 37 tys. dzieci i co najmniej 5000 zgonów z głodu. Niektóre szacunki mówią nawet o 14 tys.
W 2013 roku banki Barclays, HSBC, Lloyds Banking Group i NatWest Group udzieliły kopalni pożyczek o łącznej wartości ponad 8 miliardów funtów [ok. 42 mld zł]. Banki nadal udzielają finansowania właścicielom kopalni ? spółkom Anglo American, BHP Group i Glencore.
Biedni cierpią, podczas gdy bogaci czerpią zyski
Banki są współwinne niszczeniu środowiska na ziemiach rdzennej ludności w USA. Bank JPMorgan Chase jest największym na świecie podmiotem finansującym paliwa kopalne.
W zeszłym roku wyłożył na ten cel 37 miliardów funtów [równowartość ok. 195 miliardów zł], a łączne finansowanie tego sektora od 2016 roku wyniosło 231 miliardów funtów [ok. 1212 miliardów zł].
Inwestycje te napędzały budowę rurociągu Dakota Access Pipeline, który zagraża terenom świętym dla rdzennej ludności oraz dostawom wody.
Protesty przeciwko budowie rurociągu, prowadzone przez plemię Siuksów ze Standing Rock, spotkały się z brutalnością policji. Tymczasem banki nadal inwestowały.
Jednak działalność banku JPMorgan Chase nie jest niczym wyjątkowym. Działalność banków, związana z finansowaniem wydobycia paliw kopalnych, jest często określana mianem prowadzonej w pogoni za zyskiem ?kolonizacji środowiska?.
Mieszkańcy Globalnego Południa od lat zmagają się ze skutkami katastrofy ekologicznej. Zawsze to biedni są najbardziej nimi dotknięci.
Postępująca degradacja środowiska zmusza do przesiedlenia się setki milionów ludzi.
Tłumaczył Łukasz Wiewiór
Category: Gazeta ? maj 2021, Gazeta ? maj 2021 - cd.