Rząd szykuje masowe zwolnienia ? NIE dla programu Bezrobocie Plus!

| 1 września 2020
07.07.20 Toruń. Czarny protest pracowników oświaty.

Pewny siebie po wygranych wyborach prezydenckich, rząd wszczyna frontalny atak na pracowników.

Szykują się masowe zwolnienia w budżetówce. To już nie są dziennikarskie domniemania, PiS się tym szczyci. Żeby Morawiecki nie musiał nieść całego ciężaru tej decyzji, 26 sierpnia uchwała rządowa zobowiązała premiera do ?redukcji zatrudnienia? w administracji państwowej.

Ilu pracowników jest zagrożonych zwolnieniem? Wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Piotr Ostrowski powiedział OKO.press: ?Z moich szacunków wynika, że pracownicy wymienieni w uchwale rządowej to około 1,5 miliona osób?.

Tak naprawdę zagrożonych jest jeszcze większa liczba. Pisowskie wyrzucenie ludzi na bruk jest zachętą dla szefów w pozostałych sektorach gospodarki, by podobnie postępować. Rząd chce stworzyć pewną atmosferę, że zwolnienia są nieuniknione. Liczy na to, że wśród pracowników górę wezmą nastroje rezygnacji. Nie dopuśćmy do tego!

W dobie kryzysu koronawirusowego priorytetem ekonomicznym ekipy Morawieckiego (czytaj Kaczyńskiego) jest ochrona zysków wielkiego biznesu, kosztowna militaryzacja i marnotrawne inwestycje, jak Centralny Port Lotniczy.

Oczywiście wszystko przy równoległym wzbogaceniu rodzin ministrów. Przypomnijmy, że żona wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza została nowym prezesem jednoosobowego zarządu państwowej Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. W 2019 r. na tym stanowisku można było zarobić 175 375,66 złotych. (Do niedawna Andruszkiewicz był członkiem faszystowskiego Ruchu Narodowego).

Rządowa retoryka wobec pracowników staje się coraz bardziej pogardliwa. Bankier-premier Morawiecki powiedział w Polskim Radiu Wrocław 28 sierpnia: ?Polskie przedsiębiorstwa, polska gospodarka potrzebuje pracowników i myślę, że pracownicy, którzy dzisiaj są urzędnikami, mogą też odegrać bardzo ważną rolę w innych działach gospodarki?.

Pisowska koalicja rządowa nie zamierza wymusić na kapitalistach i bogatych płacenia za kryzys. Jego koszty mają ponieść pracownicy.

Naszą odpowiedzią musi być stanowczy sprzeciw, polegający na strajkach i masowych protestach.

Białoruś ? potęga pracowników

Na Białorusi trwają masowe protesty. W momencie wydania tego numeru Pracowniczej Demokracji nie wiadomo było, jak ta walka się potoczy. Ale jedno jest pewne. Ruch oddolny dokonał największych osiąg- nięć, gdy w połowie sierpnia rozpoczął się ruch strajkowy.

Natychmiast została uwolniona z aresztu część protestujących i powstrzymano najgorsze ekscesy policji. Po raz kolejny w historii widzieliśmy, że zorganizowani pracownicy i strajki masowe są najpotężniejszą bronią w walce o demokrację.

Alternatywa prawdziwie antysystemowa

Pracownicza Demokracja zawsze stoi po stronie zwykłych ludzi przeciw represjom wobec protestujących ? czy je przeprowadza Łuka- szenka na Białorusi, amerykańska policja (s. 3), czy, na razie w mniejszym stopniu, Kaczyński wobec ruchu na rzecz obrony osób LGBT+.

Uważamy, że ludzie stojący na czele systemu kapitalistycznego w każdym kraju potrzebują brutalności policji, lecz także wzniecenia nastrojów nienawiści. Chcą dzielić, by skuteczniej rządzić.

Natomiast my zamierzamy budować poparcie dla polityki oddolnej i antykapitalistycznej, opartej na zjednoczonej walce przeciw wyzyskowi i dyskryminacji.

Jeśli się z nami zgadzasz, skontaktuj się z nami:
pracdem@go2.pl

Andrzej Żebrowski

Tags:

Category: Gazeta - wrzesień 2020

Comments are closed.