Inny 4 czerwca 1989 r.? Masakra na Placu Tiananmen wymierzona w bunt pracowników i studentów
Trzydzieści lat temu brutalne represje wobec masowej rewolty w Chinach zaszokowały świat.
Plac Tiananmen w Pekinie był w samym centrum tego ruchu oporu. Skala buntu przeraziła chińskich władców.
Chiny nazwały się społeczeństwem socjalistycznym i były kierowane przez partię komunistyczną. W rzeczywistości panował tam kapitalizm państwowy. Państwo kontrolowało produkcję, a gospodarka opierała się na wyzysku pracowników.
Gdy ten system wpadł w problemy, chiński przywódca Deng Xiaoping przeprowadził strategię otwarcia chińskiej gospodarki na rynek światowy.
Ponad milion fabryk zamknięto w 1989 r. W odpowiedzi protesty i strajki rozprzestrzeniły się po kraju.
13 maja studenci z Pekinu rozpoczęli strajk głodowy na Placu Tiananmen, który w ciągu dwóch dni osiągnął liczbę ponad 3000 uczestników. 17 maja ponad milion osób protestowało w ich obronie.
Państwo ogłosiło stan wojenny, wysyłając żołnierzy do Pekinu. Pracownicy i studenci zabarykadowali drogi pojazdami. Przez dwa dni stolica była w ich rękach!
?Każdy ma czerwone flagi i banery, i wszyscy śpiewają Międzynarodówkę? ? powiedział jeden z naocznych świadków.
Wieczorem 3 czerwca żołnierze masowo przybyli na Plac Tiananmen. Zaczęli strzelać na oślep. Czołgi zmiażdżyły ciała demonstrantów. Dziesiątki tysięcy pracowników stało w obronie protestujących, rzucając kamieniami i butelkami z benzyną.
Według Chińskiego Czerwonego Krzyża ok. 2600 osób mogło zostać zabitych podczas masakry. W następnych miesiącach dziesiątki tysięcy aresztowano i wiele osób stracono, zanim państwo zdołało przywrócić ?porządek?.
Category: Gazeta - czerwiec 2019, Gazeta - czerwiec 2019 - cd.