COP26: dla światowych przywódców zyski są ważniejsze niż planeta

Zbliża się Konferencja Klimatyczna ONZ, znana jako COP26. W jej ramach światowi przywódcy, politycy, przedstawiciele organizacji pozarządowych i biznesu spotkają się w Glasgow, by dyskutować o kryzysie klimatycznym.

Jednak tak, jak poprzednie tego typu spotkania, COP26 najprawdopodobniej zakończy się niczym. Trwają wysiłki, by zmobilizować ludzi, którzy przeniosą na konferencję wściekłość na bezczynność rządów w sprawie klimatu. Organizatorzy mają nadzieję że protest w niedzielę 6 listopada przyciągnie na ulice Glasgow 50 tys. ludzi, a może i więcej. Tego samego dnia odbędą się demonstracje w wielu innych krajach.

Na każdym poziomie społeczeństwa trwają dyskusje o tym, jak uniknąć załamania klimatu. Na konferencji COP26 stojący na czele społeczeństw będą debatowali o powstrzymaniu globalnego ocieplenia, utrzymując system w stanie nienaruszonym i uszczęśliwiając swych bogatych przyjaciół.

Tacy przywódcy, jak amerykański prezydent Joe Biden, prawdopodobnie będą promowali nowe technologie jako rozwiązanie kryzysu klimatycznego. Niektórzy z protestujących na zewnątrz konferencji mogą dać mu się przekonać. Jednak socjaliści mówią, że choć nowe technologie same w sobie nie są złe, to w rękach bossów są one bezużyteczne.

Wiemy już, co trzeba zrobić, by obniżyć emisję gazów cieplarnianych: paliwa kopalne muszą pozostać w ziemi i zostać zastąpione przez odnawialne źródła energii. Ci u władzy również to wiedzą, jednak wskazują na nowe technologie jako rozwiązanie, gdyż chcą utrzymać system.

To jest kluczowa kwestia: co musimy zrobić, by uniknąć kryzysu klimatycznego? Niektórzy mówią, że powinniśmy apelować do rządzących o wprowadzenie zmian. Jest jednak mało prawdopodobne, że decydenci i światowi przywódcy podejmą działania na rzecz zreformowania systemu.

Na konferencji będzie wielu liderów, mieniących się orędownikami klimatu, a jednocześnie wspierających projekty związane z paliwami kopalnymi. Te przedsięwzięcia są sprzeczne z planami po- wstrzymania wzrostu temperatur powyżej 1,5 stopnia Celsjusza. Ci ludzie wciąż wspierają przemysł paliw kopalnych, ponieważ rządzący pozostają uwięzieni w systemie zysków.

Choć trzeba wysuwać żądania wprowadzenia takich reform, jak Zielony Nowy Ład, to jednak socjaliści w ostatecznym rozrachunku muszą walczyć o coś więcej. Uniknięcie katastrofy wymaga całkowitego zerwania z kapitalizmem i paliwami kopalnymi. Protesty w czasie COP26 dają okazję do przedstawienia tego argumentu.

Tłumaczył Jacek Szymański

Tags: Featured

Category: Gazeta - październik 2021