Pielęgniarki, położne, inni medycy ? demonstracje i strajki
Przez cały czerwiec trwały protesty pracowników ochrony zdrowia: pielęgniarek, położnych, ratowników medycznych i innych medyków.
Głównym hasłem protestów były postulaty płacowe, ale także żądania uzdrowienia fatalnej sytuacji, w jakiej znajduje się system opieki zdrowotnej w Polsce.
Już 7 czerwca w całej Polsce odbyły się strajki ostrzegawcze pielęgniarek i położnych przeprowadzone przez struktury regionalne, międzyzakładowe i zakładowe Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych. W około 40 szpitalach personel przerwał pracę na dwie godziny. Dodatkowo odbyło się 680 akcji solidarnościowych i manifestacji pod tymi placówkami, w których spór zbiorowy był na takim etapie, że nie można było przeprowadzić strajku ostrzegawczego.
Tego samego dnia pod hasłem: ? Godna płaca za ciężką pracę? miały miejsce liczne manifestacje w centralnych punktach miast wojewódzkich, z tego największa na placu Bankowym w Warszawie. Pielęgniarki zorganizowały też protesty m.in. przed Spodkiem w Katowicach, na Rynku Głównym w Krakowie czy pomnikiem czynu rewolucyjnego w Rzeszowie, a także w Olsztynie. Łącznie w 11 manifestacjach uczestniczyło ponad 4 tys. pielęgniarek, pielęgniarzy, położnych oraz osób popierających protest.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu 18 czerwca Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zatwierdził plan dalszych działań w walce o wyższe płace i lepsze warunki pracy. Będą kontynuowane spory zbiorowe w placówkach i prowadzone przygotowania do kolejnych akcji strajkowych i protestacyjnych, oraz kampanii informacyjnych
Demonstracja medyków pod Sejmem
Pod hasłem ?Medycy pod Sejmem? 15 czerwca demonstrowali w Warszawie medycy. Tego dnia głosowano w Sejmie poprawki do ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników medycznych. Poprawki podwyższały średnio o ok. 20 proc. zaproponowane przez Ministerstwo Zdrowia tzw. współczynniki pracy. Niestety te propozycje nie przeszły, co oznacza, że wynagrodzenia pielęgniarek i położnych z tytułem magistra będą liczone od 1,06 średniej krajowej.
W proteście uczestniczyły głównie członkinie Ogólnopolskiego Związku Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, ale byli też zrzeszeni w Forum Związków Zawodowych ratownicy medyczni, diagności laboratoryjni, technicy elektroradiologii, fizjoterapii i analityki medycznej, a także ratownicy medyczni oraz współpracujący z FZZ lekarze i farmaceuci.
Na początku manifestacji minutą ciszy uczczono pamięć m.in. pielęgniarek, pielęgniarzy i ratowników medycznych, którzy oddali życie, ratując pacjentów w walce z COVID-19.
Ratownicy medyczni ? protest w Warszawie
Przed budynkiem Ministerstwa Zdrowia w Warszawie, 30 czerwca, odbyła się demonstracja ratowników medycznych. Protesty odbyły się także w innych miastach, np. w Krakowie, Katowicach, Rzeszowie i Wrocławiu.
Ratowniczki i ratownicy medyczni, podobnie jak pielęgniarki i pracownicy lotniczego pogotowia, protestowali przeciwko ustawie o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, która w wielu przypadkach spowoduje obniżenie ich zarobków. Ratownicy domagali się podwyżek od wielu lat obiecywanych przez rząd i wypłacania dodatków covidowych, które należą się im za walkę z epidemią koronawirusa.
Ochrona zdrowia ? w interesie nas wszystkich
Jednym z haseł skandowanych na licznych czerwcowych protestach było: ?Nie ma medyków, nie ma leczenia!?
W interesie nas wszystkich jest to, by to hasło się nie urzeczywistniło. Niestety rząd i minister Niedzielski działają tak, że za kilka lat może nie być komu leczyć pacjentów i pielęgnować chorych. Jak podaje liderka OZZPiP Krystyna Ptok, w Polsce średni wiek pracującej pielęgniarki wynosi obecnie 53 lata, a w 2030 roku ? według prognoz Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych ? podniesie się do 60 lat. W ubiegłym roku spośród 5600 osób kończących studia pielęgniarskie i położnicze podjęło pracę w zawodzie tylko 2300.
Podobnie jest z lekarzami. Z danych raportu OECD wynika, iż w 2017 roku lekarz specjalista w Polsce zarabiał na etacie 1 4 średniej krajowej, podczas gdy na Węgrzech 2,5 średniej krajowej, Słowacji ? 2,2, Czechach ? 2,4, Niemczech ? 3,5. Teraz minister proponuje współczynnik 1,31.
Ciężka praca, niskie zarobki powodują, że praca w ochronie zdrowia jest nieatrakcyjna dla młodych, a bardziej doświadczeni odchodzą z zawodu lub wyjeżdżają za granicę, gdzie płace są lepsze. Medycy słusznie twierdzą, że nie będzie poprawy jakości opieki i leczenia pacjentów bez lepszych płac i warunków dla pracownic i pracowników ochrony zdrowia. Wspierajmy ich w tej walce, która ostatecznie bardzo bezpośrednio dotyczy nas wszystkich.
Joanna Puszwacka
Category: Gazeta - lipiec-sierpień 2021, Gazeta - lipiec-sierpień 2021 - cd.