Funmilayo Ransome-Kuti ? antykolonializm na drodze do wyzwolenia kobiet

| 1 grudnia 2020
Funmilayo Ransome-Kuti

Brytyjscy władcy Nigerii żywili nadzieję, że Funmilayo Ransome-Kuti będzie symbolem ich ?dobrotliwego imperializmu?.

Zamiast tego została ona zaliczona do grona ich najgroźniejszych przeciwników ? i była szeroko znana jako ?Lwica Lisabi?.

Jako córka zamożnego wodza została wysłana do prywatnej szkoły dla dziewcząt w Cheshire, w 1919 roku. Oczekiwano, że wróci do domu i zajmie miejsce pośród rdzennych elit.

W szkole uczyła się ?wartości brytyjskich?, a także ?podstawowych umiejętności?, takich jak dykcja i zarządzanie gospodarstwem domowym. Jednak po powrocie do Nigerii odwróciła się od tych wartości i zamiast tego walczyła o prawa kobiet i pracowników.

W latach czterdziestych przekształciła Związek Kobiet z Abeokuta z grupy skupionej na działalności charytatywnej w organizację prowadzącą kampanie polityczne.

Pierwsza duża walka przeprowadzona przez Związek dotyczyła podatku nałożonego przez brytyjskich i lokalnych zarządców na kobiety zajmujące się handlem.

Zaczął od petycji, ale wkrótce przeszedł do organizowania demonstracji przed pałacem Alake Ademoli, który zarządzał prowincją na warunkach narzuconych przez Brytyjczyków.

Policja zakazała protestów. Jednak Ransome-Kuti zorganizowała przy pałacu ?piknik?, który przyciągnął ponad 10 000 kobiet.

Kiedy policja zaatakowała protestujących gazem łzawiącym, nauczyła swoich zwolenników, jak radzić sobie z kanistrami.

W końcu rząd ustąpił, podatek został zniesiony, a Ademola zmuszony do abdykacji ? przynajmniej chwilowej. Później pomogła ona rozpocząć podobnie zwycięską kampanię w sprawie podatków od wody.

Ransome-Kuti uczyła się od ruchów.

Powiedziała: ?Prawdziwa pozycja nigeryjskich kobiet musi być oceniana przez kobiety, które nosiły na plecach dzieci i uprawiały ziemię od świtu do zmierzchu, a nie kobiety, które na śniadanie miały herbatę, cukier i mąkę.?

Zamiast używać dobrze wyuczonego angielskiego, żeby przypodobać się elitom, naciskała na to, żeby w trakcie spotkań i podczas negocjacji posługiwać się językiem Joruba.

Ransome-Kuti była jedyną kobietą w delegacji, która udała się do Londynu z żądaniami wolności dla Nigerii.

W Londynie stała się bohaterką skandalu, pisząc artykuł dla Daily Worker,gazety brytyjskiej partii komunistycznej.

Nagłówek brzmiał: ?Przed nadejściem Brytyjczyków mieliśmy u nas równość.?

W artykule atakowała kolonializm za zrobienie z kobiet obywatelek drugiej kategorii.

Po powrocie do domu powiedziała prasie, że to nie zadawanie się z bogaczami było najważniejszym punktem jej wizyty, ale spotykanie się z robotnikami fabrycznymi.

Ransome-Kuti zadeklarowała się jako ?afrykańska socjalistka? i związała się z blokiem ?komunistycznym? w dobie rozkręcającej się Zimnej Wojny.

W latach po odzyskaniu przez Nigerię niepodległości w 1960 roku trudno było dokonywać politycznych wyborów. Sympatie Ransome-Kuti sprawiały, że często podążała za ?radami? z Rosji lub Chin.

Kiedy więc w 1966 roku doszło do wojskowego puczu, poparła go.

Rządy, które potem nastąpiły, chciały politycznie ją zneutralizować, obsypując tytułami i stanowiskami.

Jednak zarówno Ransome-Kuti, jak i jej syn, muzyk i aktywista Fela Kuti, pozostali zagrożeniem dla nowego porządku ? cywilnego i wojskowego.

Niewielu polityków nigeryjskich tyle łączyło z biednymi ludźmi w Nigerii, co rodzinę Kuti.

Gdy ponad 1000 policjantów przeprowadziło nalot na dom Feli w 1977 roku, Ransome-Kuti została wyrzucona przez okno na drugim piętrze i wkrótce zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.

Tym u władzy dawał się kiedyś we znaki jej cięty język.

Teraz ruszyli, by chwalić jej ducha w próżnej nadziei, że radykalizm, który reprezentowała, zostanie razem z nią w grobie.

Artykuł ukazał się w brytyjskim tygodniku Socialist Worker.

Tłumaczyła Agnieszka Kaleta

Tags:

Category: Gazeta - grudzień 2020, Gazeta - grudzień 2020 - 2cd.

Comments are closed.