Manifest przyszłości

| 1 lutego 2018
Dni czerwcowe - powstanie robotnicze w Paryżu w 1848 r.

Dni czerwcowe – powstanie robotnicze w Paryżu w 1848 r.

Aż trudno uwierzyć, że minęło 170 lat od pierwszego wydania Manifestu Komunistycznego w lutym 1848 roku. Co więcej, że nie stracił on na aktualności. Przy czym warto od razu powiedzieć, że przez komunizm Marks i Engels rozumieli bezklasowe społeczeństwo, nie państwa typu PRL czy ZSRR.

Autorzy

Karol Marks i Fryderyk Engels urodzeni odpowiednio w 1818 r. i 1820 r. żyli w czasie, gdy klasa robotnicza dochodziła samodzielnie do głosu, powstaniami w Lyonie w latach 1831-34 i na Śląsku w 1844 r. oraz w ruchu czartystowskim w Brytanii w 1836-49.

Jedną z ich najważniejszych polemik była ta skierowana przeciw socjalistom utopijnym, którzy w klasie pracowniczej widzieli tylko ofiary nędzy, a nie potencjał rewolucyjny mogący obalić obecny system. Chcieli oni zmienić społeczeństwo za pomocą wpływania na ?pracodawców?. Dzięki temu sprzeciwowi wobec socjalizmu utopijnego, i widząc działania walczących robotników, Marks i Engels wyklarowali swoje poglądy na temat historii oraz obalenia kapitalizmu.

W 1847 r. udało im się przemianować konspiracyjny Związek Sprawiedliwych w Związek Komunistów z nowym hasłem: ?Proletariusze wszystkich krajów łączcie się? (zamiast wcześniejszego ?Wszyscy ludzie są braćmi?). W tym samym roku Engels przystąpił do napisania Katechizmu Komunistycznego, lecz Marks i Engels w końcu odrzucili tę formę uznając, że brakowało w niej opisu historii. Tak powstał Manifest Komunistyczny, napisany dla Związku Komunistów.

Czas był właściwy. Gdy wydano Manifest, rozpoczęła się fala rewolucji w Europie, znana jako Wiosna Ludów.

Interpretacja dziejów

?Historia wszystkich dotychczasowych społeczeństw jest historią walk klasowych? ? jest to początek Manifestu, który zatrząsł dotychczasowym pojmowaniem zmian w historii, Marks z Engelsem podkreślili tym zdaniem, że ludzie tworzą własną historię w warunkach wyzysku.

Jednocześnie dodali, że walka klas nie musi skończyć się pomyślnie. Historia pokazuje, że walka ta ?kończyła się rewolucyjnym przekształceniem całego społeczeństwa, lub też wspólną zagładą walczących klas?.

Cały pierwszy rozdział ?Burżua a proletariusze? jest sztuką marksistowskiej interpretacji dziejów. Każde społeczeństwo zostało stworzone i wyrasta z wcześniejszego społeczeństwa dzięki działalności ludzkiej. Manifest nie atakuje prostacko burżuazji, lecz pokazuje, że odegrała w historii rewolucyjną rolę obalając feudalizm oraz rewolucjonizując środki produkcji. (Kapitalizm jest jedynym systemem społecznym, w którym ludzie głodują obok nadprodukcji żywności.)

Manifest pokazuje, że kapitalistyczne ?stosunki produkcji i wymiany, burżuazyjne stosunki własności, współczesne społeczeństwo burżuazyjne, które wyczarowało tak potężne środki produkcji i wymiany, podobne jest do czarnoksiężnika, który nie może już opanować wywołanych przez się potęg podziemnych?. Następują kryzysy.

Kryzysy

W czasach feudalizmu, pan feudalny wyciskał ze chłopów jak najwięcej, by móc jak najbardziej się najeść. To, czego nie mógł zjeść, przekazywał na handel. W kapitalizmie jest na odwrót. Kapitalizm opiera się na produkcji towarów przeznaczonych do handlu, a nie na przejadaniu ich przez kapitalistę.

Kapitalista musi konkurować, by nie wypaść z gry. Od tego zależy jego byt, musi więc stosować coraz nowsze środki produkcji, by wygryźć konkurentów i zalać rynek swoimi towarami – jest to istny szał produkcji i akumulowania odbijający się czkawką w społeczeństwie w postaci kryzysów, które występują od samego początku kapitalizmu.

Lecz kryzysy przybierają na wielkości. Z każdym kryzysem upadają jedne firmy, a drugie się utrzymują. Te drugie stają się coraz większe i występuje coraz większa zależność jednych firm od drugich. Istnienie coraz większych firm oznacza ?efekt domina?, który wciąga w kryzys coraz więcej kapitalistów i cierpienie coraz większej liczby pracowników. Klasa kapitalistyczna, informuje Manifest, ?przygotowuje kryzysy bardziej wszechstronne i potężne i zmniejsza środki zapobiegania kryzysom.?

Pracownicy najemni

Burżuazja rewolucjonizując środki produkcji przekształciła wolnych chłopów i pracowników manufaktur w nowoczesny proletariat.

Kim więc jest proletariusz? Jest to pracownik najemny, który sprzedaje swoją siłę roboczą kapitaliście i nie posiada środków produkcji. W zamian otrzymuje płacę roboczą mającą starczyć na przeżycia do dnia następnego, wychowania następnego pokolenia pracowników oraz jakiś drobnych uciech, by móc oderwać się od zmęczenia.

Manifest opisuje w jaki sposób kapitaliści tworzą klasę, która może ich obalić. Czytamy, że ?warunkiem istnienia kapitału jest praca najemna. Praca najemna opiera się wyłącznie na konkurencji robotników pomiędzy sobą. Postęp przemysłu, którego burżuazja jest bezwolnym i biernym nosicielem, stawia na miejsce izolacji robotników, wskutek konkurencji, ich rewolucyjne zespolenie za pomocą stowarzyszenia. Wraz z rozwojem wielkiego przemysłu usuwa się przeto spod nóg burżuazji sama podstawa, na której wytwarza ona i przywłaszcza sobie produkty. Wytwarza ona przede wszystkim swoich własnych grabarzy?.

W Manifeście Marks i Engels zdzierają też z państwa tę otoczkę jej neutralności i ponadklasowości, pisząc: ?Nowoczesna władza państwowa jest jedynie komitetem zarządzającym wspól- nymi interesami całej klasy burżuazyjnej?.

Organizacja

Klasa pracownicza z ?klasy w sobie?, która widzi tylko nędzę w swojej pozycji, musi się zmienić w ?klasę dla siebie?, która widzi własną siłę w byciu pracownikami ? w tym rewolucyjni socjaliści muszą pomóc klarować poglądy pracowników.

Manifest głosi, że ?Robotnicy nie mają ojczyzny?jest to jedno z najważniejszych zasad socjalistów oddolnych ? zasada internacjonalizmu. Już sto lat temu widzieliśmy I Wojnę Światową, podczas której wysłano miliony pracowników na rzeź w imię obrony ojczyzny. Wśród ówczesnych socjalistów tylko nieliczni rewolucjoniści przypomnieli to hasło – tacy ludzie jak Karol Liebknecht mówiący, że główny wróg jest we własnym kraju i jest to klasa panująca.

Obecny system kapitalistyczny istnieje dzięki wysysaniu pracy z pracowników. Trudno jest się nie zgodzić z Marksem i Engelsem, gdy twierdzą, że kapitalizm jest w historii tylko jednym z kolejnych stosunków społecznych wytworzonym przez ludzi, który przeminie. Obecny system kapitalistyczny mogą zniszczyć i zastąpić tylko pracownicy. Tylko oni mogą położyć poduszkę na twarz tego wampira, by go udusić.

Po doświadczeniu reżimów, które nazywały się komunistycznymi, komunizm dziś jest kojarzony z brakiem demokracji. W Manifeście czytamy coś przeciwnego: ?pierwszym krokiem rewolucji robotniczej jest wydźwignięcie proletariatu w klasę panującą, wywalczenie demokracji?.

Manifest, tak jak cały marksizm jest przesiąknięty ideą, że wyzwolenie klasy pracowniczej jest dziełem samych pracowników.

Pracownicy mają ?krok za krokiem wyrwać z rąk burżuazji cały kapitał, by scentralizować wszystkie narzędzia produkcji w ręku państwa, tj. w ręku zorganizowanego jako klasa panująca proletariatu?.

Rewolucja pracownicza pozbędzie się zabobonów i paskudztwa (jak rasizm czy homofobia) starego społeczeństwa. Celem ostatecznym rewolucji jest bezklasowe społeczeństwo gdzie, według Manifestu: ?Miejsce dawnego społeczeństwa burżuazyjnego z jego klasami i przeciwieństwami klasowymi zajmuje zrzeszenie, w którym swobodny rozwój każdej jednostki jest warunkiem swobodnego rozwoju wszystkich?.

Po Manifeście

Marksizm nie jest starą doktryną akademicką, która się nie zmienia. Jeśli marksizm nie dostosowywałby się do nowych rzeczy i był ślepy na działalność pracowników ? byłby zgniłym trupem. Sam Manifest, z uwagi na to, że był historycznym dokumentem, nie został zmieniony przez autorów. Dodano jednak dwie istotne uwagi.

Pierwszy dodatek dokonał się pod wpływem samej klasy pracowniczej. W 1871 r. na 72 dni klasa pracownicza Paryża wzięła władzę w swoje ręce w postaci Komuny Paryskiej. W Przedmowie z do niemieckiego wydania Manifestu z 1872 r. Marks i Engels napisali: ?W szczególności Komuna dowiodła, że ?klasa robotnicza nie może po prostu wziąć w posiadanie gotowej machiny państwowej i uruchomić jej dla swych własnych celów?.

To cytat z broszury Marksa opisującej Komunę, w której twierdzi, że klasa robotnicza musi rozbić kapitalistyczną maszynę państwową i zbudować nowe państwo bez policji, stałej armii i biurokracji. Państwo, w którym wszyscy urzędnicy są wybieralni i odwoływalni oraz otrzymają takie same wynagrodzenie jak pracownicy, których reprezentują.

Drugi dodatek dotyczył społeczności pierwotnych, w których nie było podziału na klasy. Od 1883 r. do przedmów Manifestu Engels dodał o tym w nawiasach, że ?(od czasu rozkładu pierwotnego gminnego władania ziemią), cała historia była historią walk klasowych?.

Marks z Engelsem nie skończyli działalności na wydaniu Manifestu. Współzałożyli oni w 1864 r. I Międzynarodówkę, która jednoczyła związkowców i lewicę. Do końca życia walczyli o organizację rewolucjonistów, którzy, jak pisali w Manifeście, ?podnoszą i wysuwają na czoło wspólne, niezależne od narodowości, interesy? całej klasy pracowniczej i walczą ?o najbliższe cele i interesy klasy robotniczej, ale w ruchu dnia dzisiejszego reprezentują jednocześnie przyszłość ruchu?.

Mateusz Pidruczny

Category: Gazeta - luty 2018

Comments are closed.