Dlaczego rewolucyjni socjaliści opowiadają się za otwartymi granicami?

| 1 września 2025
Muzułmanka z tabliczką Pracowniczej Demokracji: "Otworzyć granice""

Niektórzy na lewicy twierdzą, że trzeba rozsądnie zarządzać migracją. Jednak granice nie przynoszą klasie pracowniczej żadnych korzyści

Wrogość wobec imigracji, jeszcze niedawno domena skrajnej prawicy, stała się dziś osią debaty politycznej. Migranci są obejmowani zakazem wjazdu, zatrzymywani, deportowani. Uchodźcy – kryminalizowani.

Wielu lewicowców odrzuca rasizm, ale niesłusznie argumentuje za koniecznością wprowadzenia pewnych środków kontroli imigracji. Są one postrzegane jako niezbędne dla ochrony usług publicznych czy też powstrzymywania szefów przed wykorzystywaniem migrujących pracowników do obniżania płac.

Angela Nagle w artykule z 2018 roku [w czasopiśmie „American Affairs”] The Left Case Against Open Borders (Lewicowa krytyka otwartych granic), argumentuje, że socjaliści nie powinni wspierać imigracji. Jej zdaniem takie postulaty to „polityka wielkiego biznesu”.

„Zapewniając mimowolną osłonę dla interesów biznesowych elity rządzącej, lewica ryzykuje poważny kryzys egzystencjalny, ponieważ coraz więcej zwykłych ludzi zwróci się ku partiom skrajnie prawicowymi”.

Na pierwszy rzut oka może się to wydawać rozsądne: socjaliści muszą poprzeć kontrolę imigracji, aby chronić pracowników i w ten sposób osłabić prawicę.

Właśnie dlatego [słynny brytyjski poseł lewicy] Jeremy Corbyn popiera „rozsądne zarządzanie” imigracją. Problem w tym, że takie podejście nie tylko produkuje wygodne kozły ofiarne. Utrwala narrację, w myśl której źródłem niskich płac jest konkurencja między pracownikami, a nie wyzysk ze strony szefów.

To także uznanie prawa państwa do decydowania o tym, którzy ludzie są „przydatni”.

[Podobnie w Polsce podczas ostatniej kampanii prezydenckiej Adrian Zandberg z partii Razem dowodził, że migracja ekonomiczna destabilizuje rynek pracy].

Legitymizują, co gorsza, prawo państwa do decydowania o tym, którzy ludzie są przydatni.

Masowa migracja jest produktem zapotrzebowania kapitalizmu na siłę roboczą, wojen, globalnych nierówności i kryzysu klimatycznego.

Jednak ci, którzy są za to odpowiedzialni, klasa rządząca, mogą swobodnie przemieszczać się i transferować swoje pieniądze po całym świecie. Pracownicy powinni mieć taką samą swobodę.

Karol Marks np. odrzucał pogląd, że kontrolowanie imigracji chroni standardy życia pracowników.

Kiedy irlandzcy robotnicy-migranci byli wykorzystywani do obniżania płac angielskich pracowników, Marks sprzeciwiał się tym, którzy chcieli ich wykluczać. Pisał, że „Jeśli klasa robotnicza chce kontynuować swoją walkę z pewną szansą na sukces, organizacje krajowe muszą stać się międzynarodowymi”.

Marks współtworzył Pierwszą Międzynarodówkę właśnie po to, by zorganizować solidarność ponad granicami państwowymi. Pod koniec XIX wieku nowa organizacja socjalistyczna, Druga Międzynarodówka, debatowała nad kontrolą imigracji.

Na kongresie w 1907 r. delegat Australijskiej Partii Pracy argumentował: “Kapitaliści starają się sprowadzić więcej azjatyckich pracowników, aby obniżyć płace… Australijska Partia Pracy pragnie zatem wykluczyć niektórych pracowników, którzy prawdopodobnie nie zaakceptują warunków obowiązujących białych. Chodzi tu o Azjatów”.

Te rasistowskie argumenty spotkały się z ostrym sprzeciwem. Delegaci Amerykańskiej Socjalistycznej Partii Pracy uznali, że ograniczenie przyjazdu chińskich i japońskich pracowników jest „całkowicie niesocjalistyczne”.

“Nienawiść rasowa w Ameryce zaślepiła robotników i podżegała ich do przemocy. Japończyków i Chińczyków można by bardzo dobrze zorganizować”. Kongres uznał, że wszystkie środki kontroli imigracji są „z natury reakcyjne”.

Kilka lat później, w 1913 r., Włodzimierz Lenin napisał artykuł Kapitalizm a emigracja robotników, w którym opowiedział się przeciwko wszelkim takim środkom.

„Nie ulega wątpliwości, że tylko skrajna nędza zmusza ludzi do porzucenia ojczyzny”, pisał Lenin, „a kapitaliści wykorzystują robotników-imigrantów w sposób najbardziej bezwstydny”.

Kibice Austin FC w Texasie z hasłami „Zlikwidować ICE” i „W tym tyglu kultur nie ma miejsca dla ICE”.  (ICE to trumpowska policja imigracyjna odpowiedzialna m.in. za deportacje –  po angielsku ice znaczy też lód)”.
Kibice Austin FC w Texasie z hasłami „Zlikwidować ICE” i „W tym tyglu kultur nie ma miejsca dla ICE”. (ICE to trumpowska policja imigracyjna odpowiedzialna m.in. za deportacje – po angielsku ice znaczy też lód)”.

Lenin argumentował jednak, że „nowoczesna migracja narodów” może wzmocnić, a nie osłabić ruch robotniczy.

Druga Międzynarodówka upadła w 1914 roku, a rewolucyjna Trzecia Międzynarodówka powstała trzy lata później. Poinstruowała ona partie komunistyczne w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych, by prowadziły „energiczną kampanię przeciwko prawom ograniczającym imigrację i wyjaśniały proletariackim masom tych krajów, że one również ucierpią z powodu nienawiści rasowej podsycanej przez te prawa”.

Rewolucyjna tradycja socjalistyczna sprzeciwia się wszelkiej kontroli imigracji.

Kontrola imigracji jest bardzo szkodliwa dla migrantów zmuszonych do poszukiwania bezpieczeństwa lub lepszego życia.

Ale wyrządza również wielką krzywdę pracownikom w krajach przyjmujących, tworząc rasistowskie podziały i odwracając gniew pracowników od szefów. Swobodny przepływ osób przynosi korzyść nam wszystkim.

Judy Cox
Tłumaczył Marek Uchan

Tags:

Category: Gazeta - wrzesień 2025

Comments are closed.