Jak wywalczyć wyzwolenie kobiet?

| 1 marca 2025
W tym roku warszawska Manifa odbędzie się w sobotę 8 marca. 
Rozpocznie się o godz. 14.00, przy pl. Bankowym.
W tym roku warszawska Manifa odbędzie się w sobotę 8 marca.
Rozpocznie się o godz. 14.00, przy pl. Bankowym.

Aby pokonać seksizm, musimy także pokonać system kapitalistyczny. A jedynym sposobem na to jest ruch rewolucyjny kierowany przez kobiety i mężczyzn z klasy pracowniczej.

Tak właśnie myślały w tej sprawie twórczynie Międzynarodowego Dnia Kobiet (MDK), który jest obchodzony 8 marca. Niemiecka rewolucyjna socjalistka Klara Zetkin po raz pierwszy zaproponowała obchody MDK w 1910 roku. Chciała, aby był to globalny krzyk gniewu przeciwko kapitalistycznej niesprawiedliwości. Chciała też podkreślić, że pracujące kobiety sprzeciwiają się systemowi wyzysku i ucisku.

Jest to tradycja, do której dziś odwołują się też rewolucyjni socjaliści.

Mówienie o kapitalizmie podczas dyskusji o tym, jak walczyć z seksizmem (czyli dyskryminacją ze względu na płeć), może wydawać się sprzeczne z intuicją. Ale to nie przypadek, że zarówno seksizm, jak i kapitalizm wpływają na nasze życie. Ucisk kobiet jest wpleciony w sposób funkcjonowania tego systemu.

Instytucja rodziny

Częścią struktury kapitalizmu jest instytucja rodziny. W społeczeństwach klasowych, takich jak nasze, rodzina odgrywa kluczową rolę w wychowywaniu i socjalizacji następnego pokolenia pracowników.

Kobiety i w mniejszym stopniu mężczyźni robią to, bez żadnych gratyfikacji opiekując się rodzinami.

Rodziny są często miejscami, w których ludzie cieszą się miłością i wsparciem, ale kapitalistyczna rodzina nuklearna (dwupokoleniowa – rodzice i dzieci) ogranicza życie kobiet. Odgrywa ona zarówno ekonomiczną, jak i ideologiczną rolę w uzasadnianiu idei seksistowskich.

Opiekuńcze role kobiet w rodzinie są wykorzystywane do usprawiedliwiania niskich płac oraz obniżania rangi zawodów, które koncentrują się na opiece nad innymi. Ponieważ większość opieki jest świadczona przez kobiety z klasy pracowniczej, seksistowskie idee są następnie nakładane na codzienne życie, aby tłumaczyć i uzasadniać tę nierównowagę.

Rodzina zajmuje całe życie kobiet. Kształtuje ich drogę życia, wykonywaną pracę, ich związki, postrzeganie siebie i to, jak są postrzegane przez innych.

Seksizm powoduje, że istnieją ogromne różnice w sposobie, w jaki kobiety i mężczyźni doświadczają świata – od molestowania seksualnego po nierówne płace. Kobiety cierpią też z powodu seksizmu ze strony poszczególnych mężczyzn.

Socjaliści muszą przeciwstawiać się wszelkim przejawom seksizmu, kogokolwiek one dotyczą.

Jednocześnie rozumiemy, że tym, co napędza seksizm, jest sposób, w jaki jest on wbudowany w społeczeństwo i funkcja, jaką pełni.

Skupienie się na roli rodziny pomaga nam zrozumieć, że mężczyźni z klasy pracowniczej nie czerpią korzyści z ucisku kobiet. Wielu mężczyzn chciałoby spędzać więcej czasu ze swoimi dziećmi, ale są zmuszeni do spędzania długich godzin w pracy jako „żywiciel rodziny” przynoszący wyższe zarobki. Cięcia w pomocy społecznej dla rodzin i kosztowna opieka nad dziećmi również pogarszają życie mężczyzn.

Ataki na prawo do aborcji nie są korzystne dla mężczyzn, ponieważ oznaczają, że ludzie nie mogą decydować o wielkości swojej rodziny. W rzeczywistości to tylko bogaci i wpływowi tak naprawdę korzystają na tym układzie.

Seksizm niszczy szerszą jedność w klasie pracowniczej, co utrudnia skuteczną walkę z tymi, którzy rządzą systemem.

Klasa pracownicza

Kierowanie naszego gniewu szerzej na system, jak również na te jednostki, ma wpływ na sposób, w jaki walczymy.

Zetkin chciała rozwinąć walkę kobiet i opowiadała się za zjednoczoną walką klasy pracowniczej. „Nie możemy stawiać interesów pracowników płci męskiej i żeńskiej we wrogiej opozycji do siebie” – pisała.

„Ale musimy zespolić je obie w zjednoczoną siłę, która reprezentuje interesy pracowników w ogóle, w opozycji do interesów kapitału”. Zetkin argumentowała, że istniejący „antagonizm klasowy jest niemożliwy do pogodzenia”.

On waśnie dzieli kapitalistyczne społeczeństwo „na wyzyskiwaczy i rządzących z jednej strony oraz wyzyskiwanych i rządzonych z drugiej”.

Może to być szokiem dla leniwych historyków, którzy uznali ją za „feministkę”, a nie rewolucyjną socjalistkę. Gdyby żyła dzisiaj, nie ma wątpliwości, że Zetkin zdecydowanie sprzeciwiłaby się takiej charakterystyce.

Wśród socjalistów zawsze toczyły się debaty na temat tego, jak interweniować i kształtować szersze ruchy społeczne.

Zetkin przewodziła argumentacji, że marksiści powinni celebrować wszystkie ruchy, które powstają przeciwko seksistowskiemu systemowi. Miała rację, twierdząc, że istnieją różnice między osobami, które identyfikują się jako marksistki, a tymi, które identyfikują się jako feministki, nawet jeśli łączy ich zaangażowanie w położenie kresu uciskowi kobiet. Miała również rację, mówiąc, że klasa pracownicza jest jedyną siłą zdolną do rozbicia systemu.

Wyzysk i ucisk

Wyzysk i ucisk kapitalizmu zmusza ludzi do walki – a opór nieustannie przyciąga nowe warstwy ludzi o różnych poglądach. Socjaliści muszą budować te ruchy – i spierać się wewnątrz nich o to, jak możemy wygrać.

Jeśli seksizm jest częścią systemu, musimy zapytać, co jest siłą, która może go zniszczyć?

Jesteśmy najsilniejsi, gdy jesteśmy razem. Ale to nie tylko kwestia liczb – chodzi o to, u boku kogo zdecydujemy się walczyć. Dla wielu osób ma sens, że wszystkie kobiety będą chciały połączyć siły w walce z seksizmem. Najbogatsze kobiety dzielą pewne doświadczenia z kobietami z klasy pracowniczej.

Mogą jednak skutecznie kupić sobie ochronę przed niektórymi z najgorszych elementów ucisku. Co najważniejsze walka z systemem kapitalistycznym, który jest głęboko seksistowski, ale z którego czerpią korzyści, nie leży w ich interesie klasowym. Kobiety, które zostają dyrektorkami generalnymi, nie staną się milsze z tego powodu dla swoich nisko opłacanych pracownic.

Jednoczenie się na podstawie wspólnej tożsamości płciowej nie wystarczy więc, by wygrać.

Marksiści kładą nacisk na klasę ze względu na wyjątkową rolę, jaką odgrywa ona w systemie kapitalistycznym. Kapitalistyczny wyzysk wywołuje sprzeciw nie tylko u jednostek.

Ponieważ pracownicy i pracownice są źródłem zysku i utrzymują system w ruchu, mają wyjątkową moc, by się mu przeciwstawić. Wszelkie bunty przeciw systemowi, mają potencjał, by wywołać wszechogarniający wstrząs.

Większość pozytywnych zmian w życiu kobiet była wynikiem ruchów społecznych, które domagały się zmian.

Rewolucja

Ostatecznie marksiści postrzegają rewolucję pracowniczą jako sposób na pokonanie seksizmu.

Rewolucja socjalistyczna to nie tylko zmiany gospodarcze. Otworzyłaby ona możliwość zmiany każdego aspektu tego, jak żyjemy i myślimy o świecie.

Historia pokazuje nam, że kobiety będą nie tylko częścią masowego powstania przeciwko systemowi – będą aktywnie mu przewodzić. Kobiety z klasy pracowniczej są agentkami własnego wyzwolenia. Nie są po prostu ofiarami seksistowskiego społeczeństwa – są najlepszymi osobami, by rzucić mu wyzwanie.

W prawdziwie socjalistycznym społeczeństwie obowiązki domowe będą częściowo wykonywane wspólnotowo. Na ulicach pojawią się pralnie i stołówki. Opieka nad dziećmi nie będzie kosztować majątku, lecz będzie bezpłatna i wysokiej jakości dla rodziców.

Podważy to seksistowskie poglądy na temat roli kobiet w społeczeństwie i otworzy możliwość wyzwolenia seksualnego.

Taką przyszłość miała na myśli Klara Zetkin, gdy po raz pierwszy zaproponowała Międzynarodowy Dzień Kobiet. O taką przyszłość powinniśmy walczyć w 2025 roku.

Sarah Bates
Tłumaczył Marek Uchan

Tags:

Category: Gazeta - marzec 2025, Gazeta - marzec 2025 - cd.

Comments are closed.