Masowy ruch propalestyński na kampusach wstrząsa USA
Zdeterminowany ruch na rzecz Palestyny rozprzestrzenia się na kampusach uniwersyteckich w USA. Protesty, okupacje i obozowiska rozprzestrzeniły się na ponad 40 kampusów po tym, jak podjęli działania studenci Uniwersytetu Columbia i Barnard College.
26 kwietnia, po dziesięciu dniach, okupacja na Uniwersytecie Columbia wciąż trwała, mimo że policja próbowała rozbić obozowisko.
Protesty zmusiły kierownictwo uniwersytetu do rozpoczęcia negocjacji ze studentami, którzy naciskają na uniwersytet, aby ten wycofał środki inwestycyjne z wszystkich firm, które finansują i wspierają izraelskie państwo apartheidu.
Ruch ten szybko nabiera tempa, a studenci na kolejnych kampusach codziennie przystępują do działania.
W Nowym Jorku setki protestujących utworzyło obozowisko na Gould Plaza na Uniwersytecie Nowojorskim. Zignorowali oni rozkazy szefów uczelni, którzy powiedzieli, że grozi im kara, jeśli pozostaną na miejscu.
Siła protestów na Uniwersytecie Południowej Kalifornii zmusiła kierownictwo uczelni do odwołania uroczystego zakończenia roku akademickiego, obawiając się, że protestujący ją zakłócą.
24 kwietnia studenci Uniwersytetu Browna w Rhode Island powiedzieli, że nie przeniosą swoich namiotów, mimo że szefowie uniwersytetu twierdzili, że naruszają politykę uczelni.
Niyanta Nepal, przewodnicząca-elekt samorządu studenckiego, powiedziała: „To, co stawiamy na szali, jest minimalnym ryzykiem w porównaniu z tym, przez co przechodzą Gazańczycy. Przynajmniej tyle możemy zrobić”.
Można było zaobserwować, jak daleko posuną się Stany Zjednoczone, by powstrzymać protesty. Protestujący i studenci zauważyli i sfotografowali snajperów na dachach budynków wycelowanych w tłumy na Uniwersytecie Stanowym Ohio i Uniwersytecie Indiana w Bloomington.
Oddziały stanowe, niektóre na koniach, zaatakowali studentów na Uniwersytecie w Teksasie. Szeregi policjantów w strojach wojskowych wmaszerowały na kampus uniwersytecki, aby zastraszyć studentów.
W sumie policja aresztowała 34 protestujących i zatrzymała prawie 100 osób. Policjanci strzelali gumowymi kulami do protestujących na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, podobno trafiając studenta.
Studenci nie zmagają się z represjami sami. Pracownicy akademiccy stoją po stronie studentów, których uczą. Setki pracowników Uniwersytetu Columbia wyszły w tym tygodniu na ulice w geście solidarności ze swoimi studentami.
Grupa pracowników Uniwersytetu w Teksasie napisała oświadczenie, w którym stwierdziła, że weźmie udział w akcji pod hasłem: „Żadnych zajęć, żadnych ocen. Żadnych zadań. Żadnej pracy”, gdy policjanci okupują ich uniwersytet. Stanęli przed swoimi studentami, aby chronić ich przed policyjnymi represjami.
Studenci na całym świecie inspirują się protestami w USA. Protesty solidarnościowe odbyły się na kampusach uniwersyteckich we Francji, Turcji, Włoszech i Australii. W Brytanii propalestyńscy studenci okupowali centrum Uniwersytetu Warwick, sprzeciwiając się powiązaniom uczelni z państwem izraelskim.
Studenci i pracownicy w innych krajach powinni pójść w ślady tych walczących w USA.
Sophie Squire
Category: Gazeta - maj 2024
Subscribe
If you enjoyed this article, subscribe to receive more just like it.
