Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” – Nie ma przyzwolenia na antyzwiązkowe działania prezesa

Po strajku w PLL LOT narasta kolejny konflikt w branży przewozów lotniczych. W spór zbiorowy z pracodawcą 13 listopada weszli związkowcy z PP „Porty Lotnicze”.
Postulaty związkowców to m.in. wznowienie wstrzymanych wypłat premii za 2018 rok, zaprzestanie zwolnień, a także wprowadzenie tzw. pakietu gwarancji zatrudnienia. Pakiet zakłada konsultowanie ze związkami każdego wypowiedzenia i wysokie odprawy dla zwalnianych pracowników.
Działalność związków w przedsiębiorstwie jest solą w oku prezesa firmy Mariusza Szpikowskiego, który nawet nie ukrywa swojej niechęci do nich. Prezes został powołany na to stanowisko w 2016 roku za rządów PiS.
Odmawia on spełnienia postulatów przedstawionych przez związki i otwarcie je atakuje. Mówi o „dyktaturze związkowców” i zarzuca im, że są „drastyczne w swoich żądaniach”. Chce osłabić opór dzieląc związki na te dobre, czyli uległe, i te złe, walczące, np. Związek Zawodowy Lotnictwa Cywilnego.
W tym samym celu usiłuje skonfliktować załogę ze związkami twierdząc, że to przez ich działalność nagrody nie mogą być wypłacone pracownikom. Sami związkowcy twierdzą, że to forma kary za
wsparcie i uczestnictwo w październikowym strajku w PLL LOT.
Prezes PP „Porty Lotnicze” to kolejny szef-nominat PiS realizujący antypracowniczą politykę i otwarcie zwalczający związki zawodowe, które się mu sprzeciwiają. Trzeba się temu zdecydowanie przeciwstawiać. Pracownicy przedsiębiorstwa protestując i strajkując, a wszyscy inni solidarnie popierając ich walkę o prawa pracownicze.
Joanna Puszwacka
Category: Gazeta - grudzień 2018