Demonstracja skuteczna – Czas na strajk w obronie oświaty!
23 listopada ponad 20 tysięcy związkowców ze Związku Nauczycielstwa Polskiego przemaszerowało ulicami Warszawy. Była to największa demonstracja nauczycieli od lat i największy protest związkowy od czasu wielkiej akcji trzech central 14 września. Na skalę demonstracji ZNP wskazuje też fakt, że przy 660 tys. nauczycieli/ek w Polsce brało w niej udział ok. 3 % wszystkich pracujących w tym zawodzie.
Powodem protestu były planowane przez rząd zmiany w ustawie o systemie oświaty oraz w Karcie Nauczyciela. Mówiąc w skrócie – obowiązywanie Karty, gwaran-tującej nauczyciel(k)om szereg praw, miało zostać ograniczone, a sama Karta w niekorzystny sposób zmieniona. Najbardziej spektakularnym pomysłem było umożliwienie przekazywania zadań oświa-towych przez jednostki samo-rządu terytorialnego związkom międzygminnym lub powiatów, które to ciała mogłyby zatrudniać nauczyciel(k)i na nowych, określonych przez siebie zasadach. Protesty związkowe spowodowały jednak wycofanie z projektu najbardziej niekorzystnych przepisów! Zaledwie w cztery dni po demonstracji odpowiednia podkomisja sejmowa usunęła z projektu fragmenty dotyczące przekazywania zadań oświatowych związkom międzygminnym lub powiatów, jak i możliwości zatrudniania w szkołach podstawowych ?osób wspierających nauczycieli? z pominięciem Karty Nauczyciela oraz przyjęła wniosek o doprecyzowanie przepisu dotyczącego zatrudniania w przedszkolach nauczycieli bez kwalifikacji.
Mamy więc żywy dowód, że protesty działają. Pytanie, co oświatowe związki zawodowe zrobią dalej? Rząd wciąż nie wycofał się z niekorzystnych zmian w Karcie Nauczyciela, np. ograniczających prawa do urlopu dla poratowania zdrowia. Co więcej, działania ekipy PO-PSL w edukacji to nie tylko ostatni otwarty atak, ale i wcześniejsze ?ciche cięcia?. ?Ciche?, ale bardzo dotkliwe – czego smutnym wyrazem są nie tylko zamykane stołówki szkolne, ale 14 tys. zwolnionych nauczycieli od połowy 2012 r. Wycofanie się z najdalej idących zmian pokazuje jednak, że związki mają do czynienia z rządem słabnącym i wrażliwym na protesty. ZNP planuje wejście z rządem w spór zbiorowy. Oświatowa ?Solidarność? – która, niestety, nie wsparła demonstracji 23 listopada – mówi o konieczności strajku. I słusznie! Związki muszą działać razem, bo mają jak najbardziej realną możliwość odparcia nie tylko najnowszych spektakularnych ataków na prawa pracownicze nauczycieli/ek, ale wieloletniej polityki pełzających cięć w edukacji.
Filip Ilkowski
Ulotka Pracowniczej Demokracji rozdawana 23 listopada, podczas demonstracji ZNP.
Ulotka Pracowniczej Demokracji – demonstracja ZNP – 23.11.2013
Category: Gazeta - grudzień 2013