Włochy: Pat wyborczy to sprzeciw wobec cięć

| 1 marca 2013
Bepe Grillo w mieście Bergamo.

Bepe Grillo w mieście Bergamo.

Europejskie giełdy wpadły w panikę po ogłoszeniu wyników  wyborów parlamentarnych we Włoszech (24-25 lutego). Impas pomiędzy centroprawicą a centrolewicą grozi niestabilną sytuacją polityczną i rządem, który nie będzie w stanie wprowadzić cięć.

Były premier, milioner Silvio Berlusconi, nie został wybrany ponownie. Jego następca  – technokrata  Mario Monti ? który również nie został wybrany, zajął dalekie czwarte miejsce.

Rok cięć jego rządów przysporzył mu popularności wśród europejskich polityków, ale nie wśród włoskich pracowników.

Sojusz dowodzony przez socjaldemokratę Piera Bersaniego ledwie przejął prowadzenie. Jest jednak daleko od posiadania większości w Senacie.

Jedyną partią, która ma co świętować, jest antyestabliszmentowy, antykorupcyjny Ruch Pięciu Gwiazd. Z  byłym komikiem Beppe Grillo na czele, ta nowa partia zdobyła jedną czwartą głosów. To więcej niż którakolwiek z pojedynczych partii. Zarówno rząd mniejszościowy, jak i wielopartyjna koalicja, będą miały problemy z wprowadzeniem stabilności oraz cięć, których domagają się europejski establiszment i rynki.

Tłumaczyła Ela Kosiorek

Category: Gazeta - marzec 2013

Comments are closed.