Przeciw Tuskowi, przeciw kapitalizmowi
Przyjrzyjmy się czterem zagrożeniom stojącym przed światem w 2025 r. i odpowiedziom na nie ze strony rządu Donalda Tuska.
Zagrożenia to: eskalacja militaryzmu z perspektywą wojny między imperialistycznymi mocarstwami, wzrost skrajnej prawicy, katastrofa klimatyczna i stagnacja gospodarcza.
Militaryzacja i wojna. Rząd Tuska nadal uważa ludobójcze państwo Izrael za sojusznika. Tym samym dołącza się do większości państw zachodnich, których bezwarunkowe wsparcie dla izraelskiego ludobójstwa na Palestyńczykach zachęciło rząd Netanjahu do zaatakowania kolejnych krajów.
Izrael rozpoczął kampanie bombardowań w Libanie, Syrii, Iranie i Jemenie – w dwóch pierwszych przypadkach dokonał również inwazji lądowych.
W wojnie w Ukrainie, której charakter zdominowany jest przez walkę Rosji i Zachodu pod wodzą USA o wpływy, Tusk wyrobił sobie reputację jednego z najbardziej jastrzębich liderów europejskich.
W kwestii możliwej wojny z udziałem Polski Tusk dolewa tylko oliwy do ognia. „Epoka powojenna już minęła. Żyjemy w nowych czasach: w epoce przedwojennej. Dlatego NATO i solidarność między Europą i Ameryką są ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej” – oświadczył Tusk 9 marca na serwisie X.
Co jakiś czas słyszymy kolejne hurrapatriotyczne, prowojenne deklaracje ze strony przywódców wojskowych i politycznych.
8 października, na inauguracji roku akademickiego w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła powiedział: „Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy tym pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie naszego państwa. I nie zamierzam ani ja, ani – myślę – żaden z was przegrać tej wojny”.
Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz pospieszył, by wesprzeć generała po tym, jak pojawiły się głosy krytyki tak ostrej wypowiedzi. „Generał na pewno nie miał nic na myśli innego niż ta strategia polityczna, którą my stosujemy” – zapewniał.
Nie tylko ludzie Tuska, ale wszystkie partie polityczne w Sejmie zgadzają się z hasłem: „Chcesz pokoju, szykuj się do wojny”.
Przed I wojną światową mówiono podobnie. Okazało się, że szykowanie się do wojny skutkowało… wojną, która pochłonęła życie wielu milionów ludzi. Przypomnijmy, że dopiero rewolucje przeciw wojnie i kapitalizmowi w Rosji i w Niemczech zakończyły tę rzeź.
Naszym hasłem jest: „Chcesz pokoju, walcz przeciw militaryzmowi i wojnie”. Trzeba sprzeciwić się przerażająco ogromnym wydatkom rządu na zbrojenia – w 2025 r. mają one wynieść 4,7% PKB. Pieniądze te mogłyby zostać wykorzystane na budowę mieszkań i większe finansowanie systemów opieki zdrowotnej i edukacji.
Wzrost skrajnej prawicy. Nieodłącznym elementem faszystowskiej i skrajnie prawicowej polityki jest rasizm. W słowach Tusk i jego ministrowie czasami krytykują skrajną prawicę. W praktyce jednak rząd toruje drogę faszystom. Rząd intensyfikuje okrutną, rasistowską politykę wobec migrantów i uchodźców.
Koalicja Grupa Granica niesie pomoc tym ludziom. Na jej stronie facebookowej czytamy: „Ciało mężczyzny znaleźli w czwartek 28 listopada pracownicy konserwujący płot graniczny w okolicy miejscowości Lipszczany. Było blisko zapory, po polskiej stronie, nie wiemy jak długo.
W ostatni piątek Prokuratura Okręgowa w Suwałkach poinformowała, że ofiarą jest 28-letni mężczyzna z Erytrei, a przyczyną śmierci najprawdopodobniej wychłodzenie organizmu.
To 88. ofiara kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej”.
Trzeba dodać, że nie wiadomo ile ludzkich ciał wciąż leży nieznalezionych przy granicy.
18 grudnia rząd przyjął projekt nowelizacji zawieszający prawo do azylu, przy okazji łamiąc konstytucję, która podobno jest tak bliska sercom wszystkich liberałów.
Rasistowska polityka koalicji Tuska tylko ośmiela skrajną prawicę. We wrześniu widzieliśmy, jak w wielu miastach i miasteczkach gangi rasistowskich zbirów szukały obcokrajowców do pobicia. Zaatakowały hotel pracowniczy w Żyrardowie. Na szczęście mieszkańcy hotelu bronili się i odparli atak. Jednak nie chcieli już dalej zostać w Żyrardowie i opuścili miasto.
W ostatnich wyborach Konfederacja, będąca koalicją rasistów i faszystów, zdobyła 18 mandatów. W Europarlamencie jest zaprzyjaźniona z AfD (Alternatywą dla Niemiec) – rasistowską partią, do której należą naziści. Rasizm Tuska tylko przyczynia się do wciąż wysokich notowań Konfederacji w sondażach.
Katastrofa klimatyczna. Rok 2024 był najgorętszy w historii pomiarów, co doprowadziło na świecie do wielu pożarów i powodzi. W Polsce, w wyniku zeszłorocznej powodzi zginęło co najmniej dziewięć osób. Wielu mieszkańców ewakuowano, grunty rolne zostały zalane, a infrastruktura zniszczona .
Wkład rządu Tuska w powstrzymanie tej postępującej katastrofy globalnej to niemal kompletne zablokowanie rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce. Oczywiście dla Tuska przeciwstawienie się wielkim korporacjom paliw kopalnych nie wchodzi w rachubę.
Rząd stawia na energie nuklearną. Wbrew twierdzeniom fanów atomu, ten sposób generowania energii elektrycznej nie jest ani czysty, ani bezpieczny.
Przykładowo, Stany Zjednoczone zakopują pochodzące z przemysłu zbrojeniowego odpady nuklearne w stanie Nowy Meksyk. Ziemia ta będzie nadal skażona nawet za 300 000 lat.
Przy tym, jak napisał Serhii Plokhy, autor książki Atoms and Ashes (Atomy i popiół): „Działania wojenne, załamanie gospodarcze, sama zmiana klimatu – wszystkie te coraz bardziej realne zagrożenia sprawiają, że obiekty jądrowe są potencjalnie miejscami niebezpiecznymi”.
Szkoda, że także Partia Razem, uważająca się za lewicowy głos w sprawie klimatu, popiera energię nuklearną i powiela szkodliwe nonsensy na ten temat.
Stagnacja ekonomiczna. Światowy system gospodarczy nie otrząsnął się z wielkiego kryzysu lat 2007-2009. Ekonomista marksistowski Michael Roberts pisze: „Rok 2024 zakończył się dla sześciu z siedmiu największych [zachodnich] gospodarek kapitalistycznych albo stagnacją, albo wręcz recesją, mierzoną na podstawie produktu krajowego brutto (PKB).
A jeśli chodzi o PKB na osobę, to nawet Stany Zjednoczone, najlepiej radzące sobie z gospodarek G7, nie radziły sobie tak dobrze, podczas gdy reszta była w najlepszym razie w stagnacji”.
„Niemiecki realny PKB nie wykazuje wzrostu od pięciu kolejnych kwartałów, a od czterech lat znajduje się w stagnacji” – dodaje Roberts.
Nie wróży to dobrze polskiemu kapitalizmowi. Tusk z pewnością odczuwa ulgę, że poziom walki pracowniczej w Polsce jest wciąż dość niski. Dlatego jego rząd dokonuje doprowadzających do zwolnień zmian m.in. w PKP, górnictwie, hutnictwie, Poczcie Polskiej, Państwowej Straży Pożarnej.
Pracownicy i pracownice w tych sektorach organizują protesty (patrz s.10). Jeśli zdadzą sobie sprawę z potencjalnej siły, jaką posiadają, żaden rząd nie będzie w stanie ich powstrzymać.
Rząd, kapitalizm i socjaliści
Działanie rządu we wszystkich wyżej wymienionych kwestiach ma na celu wzmocnienie polskiego kapitalizmu i przerzucanie kosztów na zwykłych ludzi.
Każdy rząd stojący na czele dzisiejszego państwa i zarządzający gospodarką kapitalistyczną będzie miał te same priorytety, niezależnie czy będzie prawicowy czy socjaldemokratyczny.
Jako socjaliści oddolni odrzucamy obsesję na punkcie parlamentaryzmu. Głosowanie w wyborach jest tylko kwestią taktyczną.
Prawdziwa demokracja polega na organizowaniu buntu przeciw kapitalistycznym priorytetom.
Najważniejszą polityką na dziś jest dla nas polityka wzmacniania strajków pracowniczych, jak i masowych protestów ulicznych przeciw wyzyskowi, wojnie, niszczeniu środowiska i wszelkim formom dyskryminacji.
Andrzej Żebrowski
Chcesz więcej informacji o Pracowniczej Demokracji? Napisz maila na ten adres: pracdem@go2.pl
Category: Gazeta - styczeń 2025