KLIMAT: W Grecji szaleją śmiercionośne pożary
Sierpniowe pożary w Grecji zmusiły tysiące ludzi do opuszczenia domów.
Płomienie sięgały nawet 25 metrów i rozprzestrzeniły się na stolicę kraju, Ateny. Wiele osób próbujących uciec samochodami zostało uwięzionych przez płomienie, podczas gdy inni trafili do szpitali z poparzeniami lub z powodu gęstego dymu.
W całym kraju wybuchło ponad 40 pożarów.
Ogień ogarnął górę Pentelejkon, słynącą z kamieniołomów marmuru, i przyległe przedmieścia Aten, gdzie ewakuowano trzy szpitale, w tym szpital dziecięcy.
Ponad 600 strażaków i ponad 200 samolotów, ciężarówek i pojazdów zostało wysłanych do pomocy w gaszeniu pożarów. Jednak silny wiatr o prędkości 60-75 kilometrów na godzinę rozprzestrzenił ogień, który w niektórych miejscach utworzył 20-kilometrowy front.
Czerwiec i lipiec były w Grecji najgorętszymi miesiącami – nastąpiły po najcieplejszej zimie w historii. Jest to kolejny znaczący efekt zmian klimatycznych.
Jednak rząd zredukował służby publiczne, które mogłyby powstrzymać rozprzestrzenianie się pożarów.
Σοσιαλιστικό Εργατικό [Solidarność Pracownicza, siostrzana gazeta Pracowniczej Demokracji w Grecji], stwierdziła w wydanym oświadczeniu: „Po raz kolejny pożar mógłby zostać opanowany na czas, gdyby istniała prawdziwa ochrona przeciwpożarowa, zapobieganie, sprzątanie, infrastruktura i pełna obsada personelu w remizach strażackich”.
Mieszkańcy i strażacy zgłaszali brak wody i stosy łatwopalnych materiałów, ale władze to zlekceważyły i nie usunięto ich na czas.
Minister ds. kryzysu klimatycznego i obrony cywilnej Wasilis Kikilias jedynie „ostrzegł” przed silnym wiatrem i ryzykiem pożaru.
Strażacy leśni powiedzieli Σοσιαλιστικό Εργατικό: „Przechodzimy przez najgorętszy sezon pożarowy od dziesięcioleci. W pierwszych pięciu miesiącach 2024 r. odnotowaliśmy 22-procentowy wzrost liczby pożarów w Grecji w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego”.
W oświadczeniu stwierdzono również, że chociaż od 20 lat „zmiany klimatyczne zwiększają z każdym rokiem liczbę i intensywność pożarów”, władze nie zrobiły „nic, aby poradzić sobie z nową sytuacją”.
Dodano, że: „Rząd [prawicowej] Nowej Demokracji wdrożył i nadal wdraża destrukcyjną neoliberalną politykę, która pozostawia kraj bez ochrony przed pożarami”.
Polityka ta obejmowała ograniczenie służb zajmujących się gaszenem pożarów lasów, które połączono z regularną strażą pożarną, przez co ogromne obszary zostały bez podstawowej ochrony.
Doprowadziła również do tego, że w straży pożarnej jest 4000 nieobsadzonych stanowisk i musi ona polegać na sezonowych strażakach.
Ignorowanie skutków zmian klimatycznych i cięcia w służbach , które mogą zwalczać coraz intensywniejsze pożary, ukazują potrzebę drastycznej zmiany systemu, niezbędnej, by zahamować spalanie planety.
Isabel Ringrose
Category: Gazeta - wrzesień 2024, Gazeta - wrzesień 2024 - 2cd.