Strajki i protesty pracownicze w Polsce

?NIE dla chaosu w szkole?
Ogólnopolska akcja protestacyjna ZNP
ZNP stanowczo sprzeciwia się zapowiadanej przez minister Zalewską reformie edukacji. Jest to demontaż systemu edukacji polegający między innymi na likwidacji gimnazjów, niszczeniu wieloletniego dorobku szkół i placówek oświatowych i zaprzepaszczeniu ogromnych nakładów poniesionych na oświatę przez samorządy. Ponadto konsekwencją tych zmian będzie utrata pracy przez wielotysięczną grupę pracowników oświaty, zarówno pedagogicznych jak i niepedagogicznych. Zarazem zaś nakłady budżetowe na edukację w Polsce są ciągle zbyt niskie, o czym ZNP alarmuje od lat.
W związku z tym Zarząd Główny ZNP podjął decyzjęo rozpoczęciu z dniem 18 października 2016 r. ogólnopolskiej akcji protestacyjnej pod hasłem ?NIE dla chaosu w szkole?.

W ramach tej akcji będą odbywały się pikiety m.in. pod Sejmem w dniu pierwszego czytania projektu ustawy Prawo oświatowe, akcje informacyjne dotyczące zagrożeń wynikających z projektowanych zmian w oświacie, spotkania z dyrektorami szkół, nauczycielami i rodzicami. Najważniejszym wydarzeniem kampanii będzie Ogólnopolska Manifestacja Pracowników Oświaty w Warszawie w dniu 19 listopada. 

ZNP domaga się wycofania MEN z projektowanych zmian, zwiększenia nakładów na oświatę, podwyżki wynagrodzeń dla pracowników oświaty (10% wzrostu płac nauczycieli od 1 stycznia 2017 roku) i przygotowuje się do sporu zbiorowego w razie niespełnienia postulatów.

 

?NIE dla chaosu w szkole?
Ogólnopolska pikieta ZNP
10 października w Warszawie i w stolicach wszystkich województw oraz w Koszalinie odbyła się ogólnopolska pikieta Związku Nauczycielstwa Polskiego. Uczestniczyli w niej nauczyciele, rodzice, uczniowie, związkowcy innych branż, przedstawiciele organizacji społecznych i politycznych. Był to protest w ramach ogólnopolskiej akcji protestacyjnej ?Nie dla chaosu w szkole?.

W Warszawie na demonstracji przemawiał Sławomir Broniarz, prezes ZNP. Głos zabrał także Jan Guz przewodniczący OPZZ, który skrytykował rząd za pozorowanie dialogu ze związkami i podkreślił, że siłą pracowników jest jedność związkowego działania, kiedy zagrożone są prawa pracownicze, obywatelskie, demokracja i dialog społeczny. Zapewnił związkowców z ZNP o poparciu ze strony koleżanek i kolegów z OPZZ w ich walce.

 

Warszawskie gimnazja – ZNP
Nie likwidujcie naszego gimnazjum
W 60 warszawskich gimnazjach 28 października zawisły banery z hasłem: ?Nie likwidujcie naszego gimnazjum?.  To protest organizowany przez ZNP przeciwko planom likwidacji gimnazjów. Podobne protesty mają odbyć się w innych miastach, m.in. Rybniku, Katowicach, Opolu, Sosnowcu, Radomiu.

 

Warszawskie gimnazja – nauczyciele i rodzice
„Nie dla likwidacji gimnazjów!?
28 października  przed Gimnazjum nr 10 przy ul. Limanowskiego na Mokotowie nauczyciele i rodzice wzięli udział w pikiecie przeciwko likwidacji gimnazjów. Przyłączyli się do nich rodzice uczniów z trzech innych szkół. Jak wynika z planów przestawionych przez wiceburmistrza Mokotowa, w związku z planowaną przez MEN reformą edukacji  z 14 gimnazjów, które działają na Mokotowie, dziesięć placówek zostanie przyłączonych do istniejących już szkół podstawowych, na miejscu jednego gimnazjum powstanie nowa szkoła podstawowa, a trzy pozostałe zostaną przyłączone do liceów ogólnokształcących.

To likwidowanie szkół z ważnym  dorobkiem i wprowadzanie chaosu w życie uczniów – mówili rodzice.
Rodzice z mokotowskich gimnazjów zadeklarowali, że wezmą udział w ogólnopolskim proteście organizowanym przez ZNP 19 listopada.

 

Odlewnia Żeliwa – Zawiercie
Spór zbiorowy na tle placowym
Zakładowe organizacje związkowe domagają się podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych wszystkich pracowników spółki. Chodzi o podwyżkę w wysokości 2,50 zł brutto za godzinę dla osób zatrudnionych na stanowiskach robotniczych i 400 zł dla na innych pracowników.

Związkowcy podkreślają, że zarobki większości pracowników odlewni nie przekraczają 2,3 tys. zł brutto, czyli zatrzymały się na poziomie z 2010 roku, podczas gdy przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłaty nagród z zysku wyniosło w drugim kwartale tego roku ponad 4,2 tys. zł brutto. Pierwsze negocjacje przedstawicieli związków i pracodawcy odbyły się 30 września, zaplanowane są kolejne.

 

Bison Chucks – Białystok
Nie dostali wypłat – przerwali pracę
Pracownicy spółki odeszli od maszyn, ponieważ do połowy października na ich konta nie wpłynęły pensje za wrzesień. To łamanie praw pracowniczych, nie jedyne w tej firmie – jak mówią rozgoryczeni pracownicy. Wynagrodzenia są niskie, dawno nie było podwyżek, robotnicy nie otrzymują ubrań i obuwia roboczego.

 

Kopex-Wamag- Wałbrzych
Protest przeciwko likwidacji

Załoga nie zgadzają się z decyzją właściciela firmy o likwidacji zakładu. W tej sprawie 27 października odbył się w Zabrzu protest, w którym wzięło udział około 300 osób: pracowników, związkowców i przedstawicieli innych górnośląskich zakładów pracy.

O decyzji zamknięcia zakładu władze spółki poinformowały pod koniec września. Załoga nie rozumie tej sytuacji, ponieważ firma ma zamówienia i doskonałą, doświadczoną kadrę. Mimo to,  zatrudnieni mają zagwarantowaną pracę tylko do końca listopada,  pracodawca wypłacił im zaledwie 55 proc. pensji za wrzesień, bez premii. Od tamtej pory nie dostali żadnych pieniędzy i nie wiedzą, kiedy je otrzymają.

 

Miedziowe Centrum Zdrowia
Domagają się podwyżek
Związek Zawodowy Przemysłu Miedziowego w komunikacie z 13 października zapowiada walkę o poprawę warunków pracy w Miedziowym Centrum Zdrowia. Związek nie zgadza się z dotychczasową polityką pracodawcy przeprowadzania podwyżek płac w formie czasowych dodatków płacowych i okazjonalnych premii przy zamrożeniu stawek zasadniczych. Także plany redukcji personelu przy jednoczesnym poszerzeniu zakresu świadczonych usług budzą sprzeciw, ponieważ oznacza to zmuszanie personelu do pracy w nadgodzinach. Związek podkreśla: pracownik powinien dostawać godne wynagrodzenie zasadnicze za swój normatywny czas pracy, a pacjent ma prawo oczekiwać możliwie najlepszych świadczeń zdrowotnych. Związek zapowiada, że jeśli jego postulaty nie zostaną spełnione, rozpocznie spór zbiorowy, a następnie akcje strajkową.

Międzynarodowy Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych
Maszyniści z całej Europy wstawiają się za kolegą
Międzynarodowy Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych apeluje do prezydenta o ułaskawienie maszynisty skazanego na trzy lata i trzy miesiące za spowodowanie katastrofy kolejowej w Babach (woj. łódzkie).  
Krajowe kolejowe związki zawodowe od samego początku stawały w obronie maszynisty argumentując, że sygnalizacyjna infrastruktura kolejowa jest w złym stanie technicznym i  wiele razy zawodzi. Tragedia na torach nie była winą maszynisty, tylko zarządzających kolejami – mówili związkowcy.
W tej sprawie interweniuje obecnie Międzynarodowy Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych. W imieniu maszynistów z 17 krajów Europy, zwrócił się do prezydenta, by ten – wykorzystując przysługujące mu prawo – ułaskawił Tomasza G.

Joanna Puszwacka

Category: Gazeta - listopad 2016