UKRAINA – Niebezpieczne gry wojenne mocarstw

| 1 maja 2014
23.04.14 Polscy i amerykańscy żołnierze w Świdwinie. Bezpieczeństwo czy eskalacja?

23.04.14 Polscy i amerykańscy żołnierze w Świdwinie. Bezpieczeństwo czy eskalacja?

Widzimy coraz większe starcia na wschodniej Ukrainie. Ludzie zginęli po obu stronach. Oba bloki imperialne prężą muskuły.

W kwietniu wiceprezydent USA Joe Biden i szef CIA John Brennan przebywali w Kijowie – ten drugi potajemnie, co potwierdził Biały Dom. Obama grozi nowymi sankcjami.

Putin organizuje manewry dziesiątek tysięcy rosyjskich żołnierzy w pobliżu granicy z Ukrainą. Siły zbrojne Ukrainy ruszyły na wschód kraju, by zwalczać ?terrorystów?. Powstały prorosyjskie ?republiki ludowe? w Doniecku i Odessie. W Słowiańsku obserwatorzy OBWE są przetrzymywani przez prorosyjskich separatystów, którzy chcą ich wymienić na swoich ludzi aresztowanych przez władze w Kijowie. Obie strony wskazują na siły skrajnej prawicy wykorzystane przez przeciwnika.

Tragedią zwykłych mieszkańców Ukrainy jest to, że po obu stronach znajduje się wielu osób, którzy mają serdecznie dość bogacenia się oligarchów ich kosztem. Są jednak oni wykorzystywani przez imperialistyczne mocarstwa, które z kolei są partnerami tych oligarchów.

Z konfliktu ukraińskiego chyba najbardziej się cieszy polski rząd. Polska staje się nieco ważniejszym sojusznikiem dla wielkich mocarstw w NATO, co oczywiście jest wyolbrzymiane w propagandzie medialnej. Już nie tylko USA, lecz i Francja, wysyła (cztery) samoloty bojowe do Polski. 150 amerykańskich spadochroniarzy przyleciało z ziemi włoskiej do Polski. Tusk mówi, że może być ich więcej. Polski premier pokazuje, jaki jest ważny, podróżując po Europie ze swoją propozycją ?unii energetycznej?. Otrzymuje dla niej słowne poparcie i na tym się chyba sprawa skończy, chociaż może ona pomóc kampanii wyborczej Platformy.

Wojna o Ukrainę nie jest nieuchronna, ale – póki postępuje eskalacja – jest możliwa. Zwykli ludzie w Polsce i na Ukrainie nie mają żadnego interesu w poparciu NATO czy Rosji. Naszym hasłem jest: ani Zachód ani Rosja, lecz międzynarodowa solidarność pracownicza.

Andrzej Żebrowski

Tags:

Category: Gazeta - maj 2014

Comments are closed.