Dość zwlekania – dostępna aborcja teraz!

| 1 marca 2024
28.09.23 Warszawa. Zeszłoroczna Manifa w stolicy, która została przełożona na wrzesień. Jej główne hasło: „Aborcyjna koalicja, a nie Kościół i policja” jest wciąż aktualne. Musimy walczyć o prawo do aborcji
również dziś, gdy rządzi Tusk.

Gdy w marcu wyjdziemy na ulice, aby jak co roku świętować obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet, koalicja rządząca Platformy Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy będzie sprawowała władzę od trzech miesięcy. Organizowane w tym roku protesty nie będą jednak okazją do świętowania zwycięstwa w walce o prawo do legalnej, bezpiecznej i darmowej aborcji.

Liberalizacja prawa aborcyjnego nie pojawiła się w umowie koalicyjnej, a liderzy Trzeciej Drogi Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdzili po wyborach swoje antykobiece stanowisko w tej sprawie. Z kolei premier Donald Tusk zasłania się parlamentarną arytmetyką, uczciwie zapracowując sobie na miano „premiera nic nie mogę w sprawie aborcji Tuska”.

Szeroka wyborcza mobilizacja kobiet, które cicho już były, nie przełożyła się zatem na liberalizację ustawy aborcyjnej z obiecaną przez Donalda Tuska w kampanii wyborczej legalną aborcją do 12. tygodnia ciąży. Prawie sto dni rządów Tuska nie przyniosło nawet tzw. rozwiązań ratunkowych, proponowanych na różnych etapach przez ugrupowania lewicowe, które skutecznie neutralizowałyby negatywne skutki wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku.

Co więcej, wcale nie zanosi się na to, żeby w najbliższej przyszłości postulaty kobiet doczekały się przyjęcia w sejmie głosami koalicji. Premier próbuje zamknąć temat, oswajając opinię publiczną z czarnym scenariuszem.

W wywiadzie udzielonym stacjom telewizyjnym komentował możliwy rozwój wypadków w następujących słowach: „Ponieważ nie przekonałem panów do zaakceptowania naszego projektu, to musimy starać się przegłosować go w Sejmie. Czy będzie na to większość głosów? Jeśli Trzecia Droga nie zmieni zdania, to pewnie nie”.

Platforma Obywatelska złożyła wprawdzie w styczniu swój projekt ustawy liberalizującej aborcję, ale Trzecia Droga pod koniec lutego przedstawiła swój – zupełnie nieprzystający do oczekiwań kobiet i cofający nas do roku 1993 po wejściu w życie tzw. „kompromisu aborcyjnego”. Wygląda więc na to, że PO złożyło projekt ustawy jedynie proforma, a i to dopiero po ponagleniu przez kobiety, które 7 stycznia, w 31. rocznicę uchwalenia „kompromisu”, protestowały pod hasłem „Ostatni dzwonek – dostępna aborcja teraz”. Ten dzwonek bił tego dnia już dla nowego rządu, który nie działał aktywnie na rzecz liberalizacji prawa aborcyjnego.

Na tegorocznych manifach powinien bić jeszcze głośniej w proteście wobec zwlekania rządzących. O prawo do aborcji, które jest kluczową kwestią dla ruchu kobiecego w Polsce i sprawą o fundamentalnym znaczeniu dla cielesnej autonomii wszystkich osób mogących zajść w ciążę.

Agnieszka Kaleta

Tags:

Category: Gazeta - marzec 2024, Gazeta - marzec 2024 - cd.

Comments are closed.