2020 był rokiem horroru i nadziei ? czas na prawdziwy opór

| 1 stycznia 2021
09.12.20 Warszawa. ?Spacer dla przyszłości.? 
Blokada ulicy przed Kancelarią Premiera 
w sprawie klimatu i praw kobiet.
09.12.20 Warszawa. ?Spacer dla przyszłości.?
Blokada ulicy przed Kancelarią Premiera
w sprawie klimatu i praw kobiet.

Miniony rok przyniósł zgotowany przez system kapitalistyczny horror, ale także masowe protesty. Koronawirus zdominował ten czas, obnażając i potęgując wszystkie porażki kapitalizmu.

Rządzący nie ratowali ludzkiego życia, ale zapewniali warunki, w których pod ochronę brano zyski. W ich rachubie zgony, których można było uniknąć, były ceną wartą zapłaty.

Donald Trump zlekceważył pandemię, porównując ją do grypy i radził Amerykanom, by leczyli się, stosując wybielacz.

W styczniu, jeszcze przed wybuchem pandemii, system już był odpowiedzialny za biedę, rasizm, wojny i chaos klimatyczny.

Dziś do listy przewin systemu szefów możemy dodać powracające pandemie.

Koronawirus dla większości oznaczał nędzę, ale dla nielicznych okazał się niezwykle zyskowny.

Właściciel Amazona, Jeff Bezos, został pierwszą osobą, która zgromadziła majątek wartości 200 miliardów dolarów, podczas gdy setki milionów ludzi na całym świecie były niedożywione lub zagrożone śmiercią głodową.

Jednak 2020 nie był wyłącznie rokiem cierpienia. Byliśmy w tym roku świadkami ruchów oporu i przebłysku sił, które mogą zmienić świat.

Gdy w maju, w Minneapolis, policjanci zamordowali George?a Floyda, nastąpił wybuch protestów Black Lives Matter.

BLM stał się największym masowym ruchem w historii Stanów Zjednoczonych.

Furia z powodu wielu lat systemowego rasizmu eksplodowała w postaci światowej rewolty ? protestowano również w Polsce.

Żądania odebrania funduszy policji i zmiany systemu pokazały, że można wyjść poza postulowanie ograniczonych reform.

Po tym, jak w sierpniu Aleksander Łukaszenka sfałszował wybory prezydenckie na Białorusi, setki tysięcy ludzi wyszło na ulice.

Miały miejsce strajki, które pokazały siłę pracowników, chociaż póki co dyktator trzyma się u władzy.

W Polsce kobiety wyszły na ulice protestować przeciwko atakom na ich prawo do aborcji.

Protestujący w Gwatemali podpalili siedzibę parlamentu, a w Tajlandii tysiące wystąpiły przeciwko monarchii i wojskowej dyktaturze.

W Indiach rolnicy dołączyli do strajku generalnego, w którym uczestniczyło 250 milionów pracowników.

W Nigerii zwykli ludzie sprzeciwiali się represjom i przemocy stosowanej przez aparat państwa.

Kapitalizm tworzy kryzysy, ale również popycha ludzi do buntu.

Po rozwiązania, których potrzebujemy, nie ma co patrzeć w kierunku lewicy parlamentarnej, która poniosła ostatnio klęskę w krajach takich jak Grecja, Hiszpania czy Wielka Brytania, gdzie szła na kompromisy z prawicą.

Zbyt często również liderzy związków zawodowych blokują walkę, której potrzebujemy.

Czas na prawdziwy bunt ? i walkę o socjalizm w 2021 roku.

Tłumaczyła Agnieszka Kaleta

Tags:

Category: Gazeta - styczeń 2021, Gazeta - styczeń 2021 - cd.

Comments are closed.