OŚWIADCZENIE TENDENCJI MIĘDZYNARODOWYCH SOCJALISTÓW: Strajk generalny w Europie Południowej 14 listopada 2012 roku

| 8 listopada 2012

 

    Decyzja związków zawodowych w Grecji, Włoszech, Portugalii, Hiszpanii, południowym Cyprze i Malcie o równoczesnym strajku generalnym w ramach ogólnoeuropejskich dni akcji przeciw cięciom nie ma precedensu.

Stanowi wspaniałą okazję do zjednoczenia masowego oporu przeciwko cięciom i atakom na prawa pracownicze, który od dwóch ostatnich lat narasta w całej Europie. Stanowi też świadectwo nacisku, jaki szeregowi związkowcy wywierają na swoich liderów w kierunku wzmożenia walki.

 Kryzysu na taką skalę nie widziano od lat 30-tych XX wieku. Obłąkańcze ?programy oszczędnościowe? narzucone przez Trojkę niszczą życie milionów ludzi. Usługi publiczne w Grecji znajdują się w stanie zapaści. Niewiele lepiej jest w Hiszpanii i Portugalii. Wymuszono 20% obniżkę płac, w większości w sektorze publicznym. Stale rośnie liczba żyjących poniżej minimum ubóstwa, a tysiące jest eksmitowanych ze swoich domów każdego tygodnia.

Wszystkie symptomy wskazują na pogłębianie się kryzysu. Nieuchronne wydaje się zastosowanie w Hiszpanii narzuconego przez Europejski Bank Centralny ?pakietu ratunkowego?. Kolejna runda cięć w Grecji może spowodować upadek rządu Samarasa, a nawet doprowadzić do wyjścia ze strefy euro.

 Pracownicy udowodnili jednak, że można przeciwstawić się tym atakom. Grecka klasa pracownicza – najbardziej dotknięta tsunami cięć – stoi na czele ruchu oporu. Ponad 20 strajków generalnych, wraz z setkami branżowych strajków i innymi protestami w ciągu ostatnich dwóch lat, rzuciło dwa rządy na kolana, a także doprowadziło do radykalizacji nastrojów politycznych, co znajduje wyraz w tym, że radykalna lewica stoi na progu wyborczego zwycięstwa.

W Hiszpanii wybuch ruchu indignados („Oburzonych” – szacuje się, że wzięło w nim udział ok. 25% populacji) wywołał falę protestów przeciw rządowi Rajoya. Dzięki masowym protestom w Portugalii udało się zmusić rząd Coelho do rezygnacji z planów 7% obniżki płac dla wszystkich pracowników (poprzez podwyżkę składki na ubezpieczenie zdrowotne). Strajki i protesty na masową skalę miały także miejsce we Włoszech, Wielkiej Brytanii i w innych krajach.

Bardziej niż kiedykolwiek istnieje potrzeba, by przenieść walkę na wyższy, bardziej ogólny poziom. Jasne jest, że symboliczne protesty są niewystarczające ze względu na siłę, z jaką klasa rządząca atakuje pracowników. Jednodniowe strajki generalne mogą zapewnić wysoki stopień mobilizacji. Nawet więcej – mogą przekroczyć granice i zjednoczyć wszystkich pracowników we wspólnej walce.

Strajk 14 listopada nie może być jednak celem samym w sobie. Musi być odskocznią do dalszych działań: strajków branżowych, okupacji zakładów pracy, blokad i innych bojowych form protestu. Musi być również krokiem w kierunku jeszcze szerszej mobilizacji europejskiej.

Walce z cięciami musi towarzyszyć bardziej ogólna odpowiedź polityczna, obejmująca różne inicjatywy oddolne, takie jak ruch ?Occupy?. Brak realnej alternatywy politycznej po lewej stronie otwiera szerokie pole działania dla nazistów. Złoty Świt w Grecji jest najbardziej dobitnym przykładem tego, że naziści mogą zbudować szersze polityczne poparcie na bazie kryzysu. Nie jest to, niestety, jedyny tego przykład – podobne zjawiska obserwujemy od Francji po Węgry i Hiszpanię.

Pilnie potrzebny jest szeroki ruch społeczno-polityczny, niosący takie postulaty, jak niespłacanie długu, wysokie opodatkowanie bogatych, sprzeciw wobec cięć, podniesienie płacy minimalnej, obniżenie wieku emerytalnego do 60 roku życia i nacjonalizacja banków pod demokratyczną kontrolą pracowników. Muszą być one połączone z przeciwstawieniem się rasizmowi i faszyzmowi oraz z dążeniem do szerszych, demokratycznych zmian. Ruch ?Occupy? łączył walkę z cięciami z wzywaniem do likwidacji parlamentarnych przywilejów i zmianami, które wychodzą poza oszustwa ?demokracji? burżuazyjnej.

Wyobcowanie od polityków i obecnego systemu władzy nie doprowadziło – wbrew temu, co się często powtarza – do odrzucenia polityki jako walki, by zmienić świat. Wyniki badań opinii publicznej wykazują, że miliony poprą takie zasadnicze postulaty, jak przedstawione powyżej. Wyborcze sukcesy Syrizy w Grecji i Front de Gauche we Francji, a także wahanie pomiędzy Zjednoczoną Lewicą, a ?lewicowymi nacjonalistami? [tzn. siłami dążącymi do separacji i niepodległości] w państwie hiszpańskim, także na to wskazują. Właśnie teraz potrzebna jest rosnąca w siłę lewica, w zdecydowany sposób odcinająca się od w znacznej mierze przesuniętej ostro w prawo i współodpowiadającej za cięcia w dużej części Europy socjaldemokracji.

Stworzenie szerokiego frontu przeciw cięciom musi być połączone ze wzmocnieniem politycznie niezależnej antykapitalistycznej lewicy – tak na tych, jak i innych frontach. Potrzebna jest taka lewica antykapitalistyczna, która wzmocni sprzeciw wobec Unii Europejskiej – która istnieje jedynie w celu ochrony interesów kapitału. Alternatywą jest solidarność pracowników ponad granicami dla oddolnej demokracji socjalistycznej.

Nie dla Europy korporacji! Wszyscy na ulice 14 listopada! O antykapitalistyczną alternatywę!

                     Koordynacja Tendencji Międzynarodowych Socjalistów.

 

 

 

 

Category: Aktualności

Comments are closed.